Dzięki modernizacji możliwe było doposażenie Służby Celnej w środki, które dają gwarancję lepszej realizacji jej zadań. Celnicy mają zapobiegać przywozowi towarów niebezpiecznych, niespełniających norm, których wprowadzenie do obrotu może zagrażać ludzkiemu życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze celni zatrzymują na granicy odpady, przesyłki zawierające niebezpieczne dla dzieci zabawki, nie zezwalają na wpuszczenie na rynek odzieży wykonanej z chorobotwórczych surowców. Służba Celna dba, by na rynek nie trafiały towary podrabiane. Przykładem może być zatrzymanie w tym tygodniu całego transportu podrabianej odzieży (13 ton), czy też zatrzymanie przesyłek z podrobionymi kosmetykami.
Tylko w tym roku Izba Celna w Białymstoku zapewniła wpływy do budżetu Skarbu Państwa w kwocie 1,5 mld zł. Podlascy funkcjonariusze wszczęli w tym roku 2,2 tys. spraw karnych skarbowych. Ilość ta z roku na rok wzrasta. Podobna tendencja jest odnotowywana przy wystawianiu mandatów za naruszenia przepisów. W bieżącym roku podlaska Służba Celna wystawiła ich 15 tys., a wpływy z tego źródła wyniosły już blisko 9 mln zł. Budżet zasilają też kwotami uzyskanymi ze sprzedaży zatrzymanych towarów - za ponad 250 sprzedanych w tym roku samochodów, które służyły do przemytu, uzyskano kwotę 1,4 mln zł.
W tym roku celnicy zajęli ponad 55 mln. sztuk nielegalnych papierosów (zniszczono 98 mln szt.), 290 kg BMK, z którego można wyprodukować 230 kg amfetaminy o czarnorynkowej wartości ponad 6 mln złotych oraz 53 kg amfetaminy.
Tradycyjnie święto Służby Celnej przypada na św. Mateusza, czyli 21 września. Oficjalne obchody odbyły się już dziś w Urzędzie Wojewódzkim. W dniu święta celników wyróżniono 332 funkcjonariuszy. Na co dzień w podlaskiej Służbie Celnej pracuje 1173 osób.
