- Jestem bardzo zadowolony, że doszło do transakcji z Książnicą Podlaską, która dba o dorobek historyczny naszego regionu – powiedział marszałek Mieczysław Baszko.
Dodał także, iż cieszy go zaproponowana kwota, która mogła być znacznie wyższa. Za gmach Biblioteki Uniwersyteckiej oraz rektorat wraz z przybudówką województwo musi zapłacić łącznie około 25 mln zł. Kwota ta nie jest wygórowana, bo jak podkreślił marszałek, budynki znajdują się w bardzo atrakcyjnej lokalizacji - przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie.
- Budowa nowego obiektu w takiej lokalizacji kosztowałaby zapewne około 100-120 mln zł, także zakup budynków Uniwersytetu w Białymstoku był korzystnym i rozsądnym działaniem – mówił Mieczysław Baszko.
Z nowej siedziby cieszy się także dyrektor Książnicy Podlaskiej – Jan Leończuk, który nie ukrywa, że po wielu latach starań o nowy budynek powoli tracił na dzieję na nową siedzibę.
- Nigdy biblioteka publiczna nie miała właściwego obiektu, od ponad 70 lat. Dla mnie to jest historyczna chwila, że budynek dostosowany do przetrzymywania księgozbioru będzie własnością Książnicy Podlaskiej – mówił.
Rektor Uniwersytetu w Białymstoku podkreśla, że sprzedane zostało to, co nie będzie już uczelni potrzebne w związku z przeprowadzką do wybudowanego niedawno kampusu.
- Nie sprzedaję biblioteki, bo wszystkie książki zostały na swoim miejscu. Nie sprzedaję też rektoratu, bo trudno byłoby wyobrazić sobie uniwersytet bez rektoratu. Sprzedajemy tylko budynki, bo przeprowadzamy się do nowego kampusu – powiedział prof. Leonard Etel.
Biblioteka Uniwersytetu w Białymstoku zostanie przeniesiona do nowej siedziby jesienią przyszłego roku. Rektorat będzie znajdował się w tzw. małym kampusie znajdującym się przy ul. Świerkowej.
Za 2 lata do biurowca przy Skłodowskiej-Curie mają zostać przeniesione m.in. Wojewódzki Zarząd Melioracji oraz Biuro Planowania Przestrzennego.
justyna.k@bialystokonline.pl