Nowa trasa ma biec od ulicy Piastowskiej, przez łąki na Pieczurkach, ulicą 42. Pułku Piechoty na Wygodzie, przeciąć Raginisa i wzdłuż Rycerskiej na Jaroszówce połączyć się z wylotem na Wasilków na ulicy Wysockiego. Przebieg ostatniego odcina trasy - koło ul. Rycerskiej i Skrzatów budzi jednak ogromne zastrzeżenia, zarówno okolicznych mieszkańców, jak i sądu.
W kwietniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że decyzja środowiskowa wydana dla tej inwestycji jest niesłuszna. Pozwolenia na budowę jednak nie wstrzymano. Prace, prowadzone przez Miasto Białystok nadal trwają i póki co zezwala na nie podlaski wojewoda. Wydał postanowienie, w którym odmówił anulowania swojej wcześniejszej zgody na realizację inwestycji - wyrok sądu administracyjnego nie jest podstawą do wstrzymania pozwolenia na budowę. Uchyla on decyzję Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a decyzja, na podstawie której zostało wydanie pozwolenie na budowę nie została anulowana.
Wstrzymania prac drogowych na tzw. przedłużeniu ul. Piastowskiej żądali od wojewody, po sądowym wyroku, mieszkańcy Jaroszówki. W ich opinii nowa trasa biegnie zbyt blisko ulicy Rycerskiej uniemożliwiając jej mieszkańcom dogodne skomunikowanie się z siecią drogową i będzie zbyt hałaśliwa. Postulują, by nową ulicę przesunąć nieco na południe. Miasto - ze względu na konieczne wywłaszczenia - uznaje to za zbyt kosztowny wariant.