Historia chłopaka, który udaje księdza
"Boże Ciało" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia 20-letniego Daniela, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i skrycie marzy, żeby zostać księdzem. Po kilku latach odsiadki chłopak zostaje warunkowo zwolniony, a następnie skierowany do pracy w zakładzie stolarskim.
Zamiast tego jednak, popychany niemożliwym do spełnienia marzeniem, Daniel kieruje się do miejscowego kościoła, gdzie zaprzyjaźnia się z proboszczem. Kiedy, pod nieobecność duchownego, niespodziewanie nadarza się okazja, chłopak wykorzystuje ją i w przebraniu księdza zaczyna pełnić posługę kapłańską w miasteczku.
Od początku jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców, szczególnie w oczach surowej kościelnej Lidii. Z czasem jednak nauki i charyzma fałszywego księdza zaczynają poruszać ludzi pogrążonych w tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością kilka miesięcy wcześniej.
Tymczasem w miasteczku pojawia się dawny kolega Daniela z poprawczaka, a córka kościelnej Marta coraz mocniej zaczyna kwestionować duchowość młodego księdza. Wszystko to sprawia, że chłopakowi grunt zaczyna palić się pod nogami. Rozdarty pomiędzy sacrum i profanum bohater znajduje jednak w swoim życiu nowy, ważny cel. Postanawia go zrealizować, nawet jeśli jego tajemnica miałaby wyjść na jaw. Do kin film trafi 11 października.
Wyróżnienie dla twórców
"Boże Ciało" zostało polskim kandydatem do Oscara 2020 w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy - tak ogłosiła Komisja Oscarowa pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej.
- Jest to dla mnie i dla całego zespołu ogromne wyróżnienie. Bardzo chcę z tej okazji podziękować producentom filmu i całej ekipie odpowiedzialnej za jego powstanie. To film, którego entuzjastyczny odbiór na całym świecie nas zaskoczył i przerósł nasze oczekiwania. Mam nadzieję, że ta niezwykła historia zyska teraz więcej możliwości, by dotrzeć do większej ilości widzów na świecie - zapewnia Jan Komasa.
To kolejny, wielki sukces obrazu, którego światowa premiera odbyła się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie otrzymał on aż dwie nagrody: Europa Cinemas Label i Inclusive Award Edipo Re. Już wtedy międzynarodową karierę polskiej produkcji wróżyły tak prestiżowe media, jak "Hollywood Reporter" czy "Screen Daily". Amerykańska premiera "Bożego Ciała" miała miejsce w zeszłym tygodniu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w sekcji Contemporary World Cinema.
Film Jana Komasy będzie pokazywany też na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Busan w Korei Południowej. Wcześniej zaś powalczy o Złote Lwy - główną nagrodę 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Bartosz Bielenia w głównej roli
Dobre recenzje zbiera także Bartosz Bielenia. "Cinema Scope" pisało, że jest w roli Daniela "doskonały". Bielenia obecnie związany jest z Nowym Teatrem w Warszawie, wcześniej był aktorem Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Na scenie debiutował w 1999 roku rolą Małego Księcia w rodzinnym Białymstoku - dokładnie na deskach Teatru Dramatycznego. Teraz może się pochwalić rolami w takich filmach jak: "Na granicy", "Kler", "Człowiek z magicznym pudełkiem", "Ja teraz kłamię" czy "Disco polo".
W pozostałych rolach w filmie "Boże Ciało" zobaczymy m.in. Aleksandrę Konieczną, Elizę Rycembel, Tomasza Ziętka, Leszka Lichotę, Łukasza Simlata i Barbarę Kurzaj.
Autorem nagrodzonego w konkursie Script Pro scenariusza do "Bożego Ciała" jest Mateusz Pacewicz. Za zdjęcia odpowiada ceniony operator filmowy - Piotr Sobociński Jr. ("Wołyń", "Bogowie", "Drogówka"). Fascynującą muzykę do filmu skomponował wybitny duet kompozytorów, Evgueni i Sacha Galperine, autorzy muzyki do takich filmów jak "Niemiłość" Andrieja Zwiagincewa, "Przeszłość" Asghara Farhadiego czy ostatnio "Dzięki Bogu" Françoisa Ozona.
anna.d@bialystokonline.pl