- Do walki przygotowywałem się od czerwca. Po kwietniowej konfrontacji zrobiłem sobie miesiąc przerwy, oczywiście był basen czy też gra w piłkę, ale odpocząłem od boksu - powiedział Kamil Szeremeta.
Po tzw. luzie zawodnik z Białegostoku sporo czasu poświęcił na swoją formę fizyczną, którą budował w Golden Boxing Gym.
- Od czerwca do końca lipca wraz z Grzegorzem Kozłem pracowaliśmy nad siłą fizyczną. Ważyłem już prawie 83 kg, a więc o 10 za dużo, ale dzięki pomocy dietetyka - Radka Majewskiego - uzyskałem limit wagowy na najbliższy pojedynek, czyli 73 kg. Od sierpnia zacząłem już treningi typowo bokserskie z moim głównym trenerem - Andrzejem Liczikiem. Przez ten okres trenowałem 2-3 razy dziennie i czuję, że do walki jestem przygotowany w 100% - dodał Kamil.
Sam zawodnik sporo zawdzięcza swoim sponsorom, bez których by nie był w stanie zrealizować swojego planu treningowego
- Mogłem tak się przygotować przede wszystkim dzięki swoim sponsorom, którym chciałbym mocno podziękować. Słowa uznania należą się Diterowi Kamińskiemu z firmy DMD Okna i Drzwi, Tomaszowi Dondziło z firmy Sklejka Trade oraz Antoniemu Stolarskiemu z firmy Samasz - zakończył Szeremeta.
Na gali w Nowym Dworze zobaczymy także pochodzącego z Sokółki Macieja Miszkina. Pięściarz sprawdzi się z mocno bijącym Białorusinem - Aliaksandrem Suszczycem. Gala bokserska transmitowana będzie w Polsacie Sport.
24@bialystokonline.pl