Podlaski oddział Służby Celno-Skarbowej odkrył, że na posesji w jednej z miejscowości w podbiałostockiej gminie Juchnowiec Kościelny znajduje się magazyn, gdzie przechowywany jest oraz rozlewany nielegalny alkohol.
Podczas przeszukania domu oraz garażu, mundurowi natrafili na liczne pojemniki i butelki zawierające w sumie 2305 litrów nielegalnego alkoholu o szacowanej mocy 40%. W trakcie kontroli, funkcjonariusze KAS znaleźli również różnorodne rodzaje aromatów spożywczych i syropów, które służą do zabarwiania bimbru. Ponadto w pomieszczeniach objętych kontrolą odnaleziono etykiety, zakrętki oraz puste szklane i plastikowe butelki, przygotowane do konfekcjonowania i dalszej dystrybucji alkoholu.
Szacuje się, że gdyby zabezpieczony podczas tej akcji alkohol trafił na rynek, budżet państwa straciłby ponad 70 tys. zł.
Trzej mężczyźni, którzy przebywali na miejscu, usłyszeli zarzuty rozlewania i przechowywania nielegalnego alkoholu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku, który skieruje dalsze środki karne i podejmie odpowiednie działania mające na celu zapobieżenie nielegalnej produkcji alkoholu.
Próbki zatrzymanego alkoholu trafią do badań w Laboratorium Celnym w Białymstoku.
- Przestrzegamy przed kupowaniem i spożywaniem alkoholu pochodzącego z nielegalnych źródeł, ponieważ może on być niebezpieczny dla zdrowia. Laboratoria celne niejednokrotnie potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do tzw. bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku - poinformował podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl