Bieg główny poprzedziły biegi towarzyszące, w których ścigali się najmłodsi uczestnicy na dystansach: 100, 500 i 800 metrów. Kilka minut później rozpadał się ogromny deszcz, który na szczęście ustał tuż przed startem biegu głównego. Punktualnie o 10.00 rozpoczął się półmaraton, a chwilę później rywalizację rozpoczęli również zawodnicy na 5 km.
Z dystansem 21,097 km najlepiej poradzili sobie obcokrajowcy, którzy stawili się na mecie już po godzinie. Najszybszy okazał się Kenijczyk Francis Lagat (1:05:08). Tuż za nim uplasował się jego rodak - Kipkosgei Gilber (1:05:12), a trzeci na macie zameldował się Yriy Rusyuk (1:05:17) z Ukrainy. Najwyżej z Polaków, na szóstym miejscu, sklasyfikowany został Radosław Kłeczek z Krakowa (1:08:44).
Wśród pań wygrała Izabella Trzaskalaska, która osiągnęła znakomity rezultat - 1:16:16, a na drugiej pozycji, również z bardzo dobrym czasem - 1:16:54 - znalazła się Angelika Mańczuk z Białegostoku, wyprzedzając m.in. Olgę Kratsovą z Białorusi.
Bardzo dobrze w biegu głównym spisał się białostoczanin - Bogusław Andrzejuk (1:09:27). Zawodnik Pędziwiatra Białystok zakończył rywalizację na 9. miejscu.
Bieg na 5 km padł łupem zawodników z Białorusi i Ukrainy. Pierwsze miejsce z czasem 00:14:48 zajął Igor Tererucou z Grodna. Linię mety jako drugi przekroczył Pavel Veretskyi z Doniecka (00:14:49). Trzecie miejsce zajął Henadz Verkhavodkin z Grodna (00:14:56), a czwarty dobiegł Przemysław Dąbrowski z Rzekunia. Bardzo dobre 8. miejsce zajął Andrzej Leończuk z Zaścianek.
Trzeba przyznać, że sama trasa pod każdym względem była bardzo dobrze przygotowana. Nie zawiedli również tzw. "zające", którzy nie tylko trzymali tempo biegu, ale także potrafili zmotywować i podtrzymać znakomitą atmosferę podczas 3. PKO Białystok Półmaraton. Generalnie zarówno organizatorom, jak i wszystkim uczestnikom, należą się ogromne brawa!
blazej.o@bialystokonline.pl