- Wczoraj zainaugurowaliśmy bieg Parkrun w Białymstoku. Kolejne będą odbywały się w każdą sobotę o godz. 9.00. Jest to inicjatywa całkowicie bezpłatna, wystarczy zarejestrować się na stronie parkrun Białystok i wydrukować kod kreskowy. Chcemy, żeby to była impreza stała, cykliczna - mówi główny organizator Artur Konopko.
Skąd pomysł na Parkrun w Białymstoku?
- Znaliśmy Parkrun z Augustowa i pomyśleliśmy, aby stworzyć coś takiego w naszym mieście. Jesteśmy dokładnie 33 lokalizacją w Polsce, a na świecie te biegi są organizowane w ponad 800 miastach. Jest to inicjatywa ogólnoświatowa, z jednym kodem uczestnik może biegać po całym świecie, a rejestruje się tylko raz, biega tam, gdzie pojedzie - zaznacza Konopko.
W dniu dzisiejszym na liście startowej Grand Prix Zwierzyńca pojawiło się blisko 120 uczestników. Najlepszy okazał się zawodnik z Białorusi, a tuż za nim uplasował się Arkadiusz Ostaszewski z Nadaktywnych Białystok.
Kolejne, piąte, a zarazem ostatnie zawody zaplanowane są na czerwiec i będą się nieco różnić od tych, które były teraz.
- Finał planujemy zorganizować 19 czerwca na murawie Stadionu Miejskiego. Podczas tego wydarzenia odbędą się również dodatkowe biegi towarzyszące. Będzie to zakończenie całego cyklu Grand Prix. Natomiast w październiku lub listopadzie odbędzie się Puchar Grand Prix Zwierzyńca - zakończył Artur Konopko.
blazej.o@bialystokonline.pl