Białystok "Wschodzącą Gwiazdą biznesu"?
Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), Colliers International i Advisory Group TEST Human Resources przygotowały raport pt. "Nowe rynki sektora BSS. 12 Wschodzących Gwiazd Biznesu". Wynika z niego, że sektor nowoczesnych usług biznesowych (BSS) coraz lepiej rozwija się m.in. w Białymstoku.
Obok dużych ośrodków, na znaczeniu zyskują mniejsze lokalizacje. Dwanaście "Wschodzących Gwiazd" to, poza Białymstokiem, również Bielsko-Biała, Częstochowa, Elbląg, Kielce, Lublin, Olsztyn, Opole, Radom, Rzeszów, Szczecin oraz Zielona Góra. Działają tu aż 173 firmy zatrudniające ponad 19 tys. osób, co stanowi odpowiednio 20% wszystkich podmiotów oraz 10% zatrudnienia w sektorze w całym kraju.
- Dziś śmiało można powiedzieć, że nowoczesne usługi dla biznesu to najszybciej rozwijający się segment polskiej gospodarki, ale i jeden z najbardziej sprawiedliwych pod względem rozłożenia regionalnego - ocenia prezes PAIiIZ Bartłomiej Pawlak. - Rozsiane po całym kraju wschodzące gwiazdy BSS coraz skuteczniej uzupełniają ofertę dużych aglomeracji, mając istotną przewagę kosztową względem największych ośrodków - dodaje.
Czym przyciągają mniejsze miasta?
- Z raportu wynika, że polskie miasta stoją dziś przed ogromną szansą. Część z nich przeanalizowała potrzeby globalnego biznesu i przyciąga inwestorów rozwiązaniami szytymi na miarę, inne wciąż potrzebują dobrej strategii, by ruszyć naprzód - komentuje Sebastian Bedekier, dyrektor Colliers International w Poznaniu.
Wszystkie 12 miejscowości, uznane w raporcie za "Wschodzące Gwiazdy" sektora, to także istotne ośrodki akademickie, kształcące w sumie ponad 330 tys. studentów, czyli aż 23% w skali kraju. Co istotne, oferta kształcenia funkcjonujących tu szkół wyższych w dużym stopniu odpowiada wymaganiom pracodawców z sektora BSS, a często jest świadomie kształtowana poprzez wspólne programy edukacyjne biznesu i uczelni.
Magnesem przyciągającym inwestorów do miast - "Wschodzących Gwiazd" - jest również dobry dostęp do inżynierów i programistów. To w znacznym stopniu dzięki nim powstają w tych ośrodkach centra badawczo-rozwojowe, w których zatrudnienie przekracza już 3,2 tys. osób. Dlatego też najwięcej jest tu centrów IT, które stanowią aż 61% wszystkich podmiotów. Pod względem pochodzenia kapitału przeważają polskie centra BSS (61%). Obecne są tu także centra amerykańskie (19%) i niemieckie (13%). Nie brakuje również firm z Indii czy Meksyku.
Sektor BSS rozwija się bardzo dynamicznie, zauważając atrakcyjność mniejszych polskich miast. Jednak, aby mogły one wejść do usługowej gry, konieczne jest zapewnienie firmom dostępu do powierzchni biurowych o określonym standardzie. Ośrodki, które nie mogą spełnić tego warunku, nie mają szans na pozyskanie projektów z sektora usług dla biznesu. Analizowana dwunastka miast w przeważającej większości spełnia lub ma szansę wkrótce spełnić ten wymóg.
dorota.marianska@bialystokonline.pl