Specjalne zaproszenia otrzymują szefowie kuchni, które w danym sezonie znalazły się pod lupą inspektorów Gault&Millau (to drugie po przewodniku Michelina wydawnictwo oceniające restauracje). W 2014 roku ocenie poddano 600 lokali w Polsce. W przewodniku zmieściło się 246, ale żaden z Białegostoku.
Zaproszenie do Gdańska białostockiego kucharza może być zapowiedzią tego, że restauracja hotelu Cristal znajdzie się w przewodniku.
- Kilka miesięcy temu dostaliśmy informację od Gault&Millau, że będziemy oceniani przez ich inspektorów - mówi Łukasz Rakowski, szef kuchni w Cristalu. - Ich wizyty są utrzymane w całkowitej tajemnicy. Do tej pory też nie wiemy, kto to był, ani kiedy nas odwiedził. Nie wiemy nawet, czy był to hotelowy gość, który zjadł u nas kilka posiłków, czy tylko odwiedził nas raz i zjadł obiad.
Szef kuchni pochodzi z Podlasia i jest miłośnikiem regionalnych specjałów. Pierwsze szlify zdobywał w hotelu Bristol pod okiem Karola Okrasy, a potem doskonalił się w restauracji Wojciecha Modesta Amaro.
- W tym roku podawaliśmy kurki w śmietanie z polskim serem długodojrzewającym. Niby proste danie, a cieszyło się ogromną popularnością. Równie dużo pochwał słyszę o naszych daniach z dziczyzny i z ryb słodkowodnych, z którymi powinniśmy się promować i z którymi Podlasie powinno się kojarzyć - mówi.
anna.d@bialystokonline.pl