Schronienie może otrzymać 200 uchodźców
Miejskie Centrum Pomocy Uchodźcom w Białymstoku przy ul. Węglowej 8 (magazyn nr 10) zostało uruchomione dzięki współpracy wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego oraz prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego.
- Na początku było tu 100 łóżek, ale otrzymaliśmy drugie 100 od urzędu wojewódzkiego, więc teraz może przebywać tu 200 osób - rozpoczął prezydent miasta Tadeusz Truskolaski. - Ostatniej nocy było tutaj 17 osób, ale zostały już tylko 4, jest to matka z 3 dzieci i dla niej też już szukamy mieszkania - dodał.
W Centrum Pomocy Uchodźcom są dostępne 4 pomieszczenia, a dodatkowo powstała stołówka i dwa kąciki dla dzieci. W każdej chwili można tam zjeść coś na zimno, z kolei ciepłe posiłki zapewnia katering.
- Dla tych osób, które przyjadą i będą chciały spędzić 2-3 noce tutaj, zanim znajdą swój punkt docelowy myślę, że są tu dobre warunki. Jest ciepło, mamy stołówkę, toalety. Jest to kosztem Białostockiego Ośrodka Wschodnich Sztuk Walki, ale sytuacja jest nadzwyczajna. Tutaj dziękuję panu wojewodzie, który wydał nakaz zajęcia tego lokalu, bo w innych miastach jest znacznie gorzej - przekazał włodarz miasta.
Do miejskiego centrum trafiają z dworca PKP
Centrum ulokowane na Węglówce jest powiązane z punktem recepcyjnym znajdującym się na dworcu kolejowym w Białymstoku, ponieważ trafiają do niego głównie uchodźcy, którzy zgłaszają się do punktu informacyjnego na dworcu prowadzonego przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- W punkcie pojawiają się osoby szukające schronienia, stąd potrzebne są nam takie centra, w których oni mogą znaleźć dłuższe lub krótsze schronienie - zaznaczył wojewoda. - Takie miejsca będziemy tworzyć w różnych miastach powiatowych naszego województwa, dlatego, że musimy być przygotowani na te okoliczności, że ta fala uchodźcza będzie do naszego województwa przybywała - dodał.
Uchodźcy najczęściej przybywają do Białegostoku późnym wieczorem lub w nocy, a następnego dnia ruszają w dalszą podróż.
- Polska przyjęła już 2 mln uchodźców z Ukrainy. Nasze województwo nie jest województwem przyjmującym największe ilości, lecz powinniśmy być przygotowani do tego, że osoby, które zatrzymały się, czy też jadą jeszcze do Polski, będą po naszym kraju się poruszać i szukać dogodnego miejsca do tego, by przetrwać ten okres kryzysowy - stwierdził wojewoda podlaski.
Schronienie nie tylko na Węglówce
Poza punktem na ul. Węglowej 8 miasto koordynuje pobyt ponad 200 osób z Ukrainy. Jak poinformował wiceprezydent Przemysław Tuchliński, miasto podjęło również współpracę ze szkołami wyższymi. Uniwersytet w Białymstoku udostępnił 20 miejsc, a Politechnika Białostocka 50 miejsc mieszkalnych. Aktualnie w hotelu BOSiR przebywa 78 uchodźców, w hotelu Gołębiewski – 39 osób, w Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych – 38 osób, w Domu Pomocy Społecznej – 12 osób, w Domu Studenta przy ul. Waszyngtona – 6 osób, w Domu Studenta przy ul. Pogodnej – 18 osób.
- To miejsce na Węglówce nie jest miejscem docelowym, ale miejscem, z którego będziemy mogli relegować do takich miejsc, w których uchodźcy będą mogli lepiej funkcjonować - tłumaczył wiceprezydent.
Dodał, że miasto cały czas pracuje nad systemem edukacyjnym. Obecni ponad 400 uchodźczych dzieci z Ukrainy uczy się w białostockich placówkach oświatowych.
- Trzeba mieć nadzieję, że ta wojna szybko się skończy. Dobrze, że wszyscy pomagamy, bo teraz cały naród Polski zdaje egzamin z tego, jak być prawdziwym sąsiadem i przyjacielem - naznaczył Tadeusz Truskolaski.
Miasto pomaga również poprzez zbiórki produktów, które szybko się kończą. Więcej: Jakich produktów brakuje?
Spore zainteresowanie numerami PESEL
Skalę uchodźców, którzy przebywają już w Białymstoku może pokazać liczba wydanych numerów PESEL.
- Do 18 marca w Departamencie Obsługi Mieszkańców, pracownicy wydali ponad 620 numerów. Dziś jest również otwarta sobota, aby mogły być wydawane numery. Myślimy, że od godz. 8.00 do 14.00 uda nam się wydać na pewno ponad 80 numerów - powiedział Przemysław Tuchliński.
Miasto stara się jak najszybciej obsłużyć uchodźców. W czwartek (17.03) było tak dużo interesantów, że urząd miejski postanowił przyjmować ich do godz. do 19.00. Co ważne, numery PESEL można otrzymać w każdym urzędzie gminy - na terenie całej Polski, bez znaczenia, w jakiej miejscowości dana osoba będzie przebywać, lub gdzie została zakwaterowana.
- Wiemy, że jest wśród Ukraińców puszczana pewna dezinformacja, że np. będą paszporty zabierane, jeśli nie zgłoszą się po numer PESEL, takie fake newsy słyszymy od Ukraińców - poinformował wiceprezydent.
Na tę kwestię zwrócił również uwagę prezydent Truskolaski:
- Myślę, że też działa spora liczba, szacuje się, że ok. tysiąca sowieckich, czy też rosyjskich trolli, które takie dezinformacje rozpuszczają. Człowiek pisze, zupełnie abstrakcyjne informacje, że jego dziecko nie dostało się do przychodni, bo zabrakło jemu numeru PESEL. Numeru PESEL nikomu nie zabraknie - podkreślił włodarz miasta.
O tym, jak otrzymać numer PESEL można przeczytać: tutaj.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl