Biletomaty były testowane w białostockich autobusach już kilka dobrych lat temu. I na testach się skończyło. Potem planowano ich zakup w jednym z unijnych projektów. Nie wyszło. Miało wystarczyć wprowadzenie możliwości nabycia biletu u kierowcy. W końcu jednak miasto w tej kwestii - podobnie jak z parkomatami w 2015 r. - postanowiło wkroczyć w XXI wiek.
Do końca 2019 r. w autobusach BKM zostanie zamontowanych 255 biletomatów. Miasto właśnie ogłosiło przetarg na dostawę urządzeń wraz z oprogramowaniem i prowadzeniem usługi sprzedaży biletów.
– Mobilne biletomaty ułatwią białostoczanom korzystanie z transportu miejskiego. To kolejny element, którym chcemy przekonać mieszkańców do rezygnacji z samochodów i korzystania z komunikacji miejskiej – komentuje prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
W każdym autobusie pojawi się jeden biletomat. W nim będzie można dokonać płatności za bilet przy pomocy kart miejskich i kart bankowych.
Dostawa i montaż urządzeń będą wykonywane w trzech etapach. Najpierw zamontuje się je i uruchomi z podstawowym oprogramowaniem. Kolejnym krokiem będzie rozbudowa i dostawa dodatkowego oprogramowania biletomatów. Trzeci etap obejmie świadczenie usługi sprzedaży biletów na dostarczonych urządzeniach, a w szczególności: elektronicznych biletów jednorazowych, minutowych i krótkookresowych na okaziciela oraz doładowywania elektronicznej portmonetki na elektronicznej Białostockiej Karcie Miejskiej, a także biletów okresowych o wartości mieszczącej się w kwocie dopuszczalnej dla transakcji zbliżeniowymi kartami płatniczymi.
Zakup biletomatów realizowany jest w ramach projektu Rozwój infrastruktury transportu miejskiego w Białymstoku z unijnego programu Polska Wschodnia na lata 2014-2020.
Urząd miejski zapowiada, że w ramach tego projektu zakupi również 24 biletomaty stacjonarne, które mają być zainstalowane na przystankach.
ewelina.s@bialystokonline.pl