- Sienkiewicza nie za bardzo lubię, ale przyszłam tu, by się bardziej do niego przekonać - nie ukrywa Julia Dąbrowska.
Jak mówi, choć będąc nastolatką nie pałała miłością do książek Sienkiewicza, teraz je docenia.
- Czytałam te dzieła i z wiekiem mi się coraz bardziej podobają. Najbardziej zachwyca mnie język, jaki wykorzystuje Sienkiewicz - dodaje młoda białostoczanka.
W sobotnie popołudnie Białystok dołączył do Narodowego Czytania "Quo vadis". Pod Ratuszem zjawili się szefowie białostockich instytucji kultury, władze miasta i województwa, zatrzymywali się przypadkowi przechodnie, ale nie zabrakło tych, którzy specjalnie wybrali się do centrum, by wziąć udział w ogólnopolskim wydarzeniu. Tak jak Elżbieta Karwacka.
- Dobrze, że to wydarzenia jest organizowane na skalę ogólnopolską - mówi. - Co do samego "Quo vadis", nie ma wątpliwości, że jest to arcydzieło - w końcu za nie Sienkiewicz otrzymał nagrodę Nobla. Warto je przeczytać - podkreśla.
Narodowe Czytanie odbywa się w Polsce po raz 4. W 2012 r. zainicjował je prezydent RP Bronisław Komorowski lekturą "Pana Tadeusza". W kolejnych latach przypominano Aleksandra Fredrę, Sienkiewiczowską "Trylogię" i "Lalkę" Bolesława Prusa. W tym roku "Quo vadis" wybrano w plebiscycie.
Narodowe Czytanie w Białymstoku zorganizowała Książnica Podlaska. Event rozpoczął pokaz baletowy. Potem ustępy powieści przedstawiał aktor Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku Marek Tyszkiewicz. Ucharakteryzowany na Nerona miał przy sobie nietypowych pretorianów - za obstawę robili mu... hokeiści białostockiej drużyny ADL.
Białostockie Narodowe Czytanie to nie tylko spotkanie z książką. W jego trakcie można było spróbować sił w hokeju, zrobić pamiątkową fotografię, a najmłodszym Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury oraz Opera i Filharmonia Podlaska przygotowały zabawy.
Historyczna powieść "Quo vadis" była publikowana w latach 1895-1896 w odcinkach w prasie warszawskiej, krakowskiej i poznańskiej. Pierwsze wydanie w formie druku zwartego ukazało się w Krakowie w 1896 r. Powieść odniosła światowy sukces i została przetłumaczona na ponad 50 języków.
ewelina.s@bialystokonline.pl