Pomimo zapewnienia środków finansowych, pochodzących z budżetu państwa i UE, w Polsce jedna trzecia nauczycieli nie uczestniczy w żadnej z form doskonalenia zawodowego. Kontrolerzy NIK natrafili na szkoły, w których kompetencji zawodowych nie podnosiła zdecydowana większość kadry. Tym samym nauczyciele nie wypełniali obowiązku z Karty Nauczyciela, i nie wykorzystywali szansy na podniesienie swoich kwalifikacji, co jest szczególnie ważne w sytuacji wdrażania nowych podstaw programowych.
33% nauczycieli (badano 138) w roku szkolnym 2010/2011, nie uczestniczyło w żadnej z zewnętrznych form kształcenia i doskonalenia zawodowego, w tym 35% dyplomowanych w trakcie kolejnych trzech lat. W co piątej szkole ograniczono się do przeprowadzenia od jednego do trzech posiedzeń szkoleniowych rad pedagogicznych, a w co trzeciej z możliwości doskonalenia zawodowego korzystali tylko pojedynczy nauczyciele. Stwierdzono, że dla 18% przeszkolonych nie powierzono w zajęć edukacyjnych zgodnie z uzyskanymi kwalifikacjami. Świadczy to o braku rozpoznania przez dyrektorów szkół potrzeb kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz o nieefektywnym wydatkowaniu publicznych środków finansowych.
Z kontroli NIK wynika, że dyrektorzy nie zapewniali nauczycielom wystarczającej pomocy w doskonaleniu zawodowym oraz nie wykorzystywali instrumentów nadzoru pedagogicznego i oceny pracy. W 75% szkół poszerzenie kompetencji nie było powiązane z uzyskiwaniem stopni awansu zawodowego. Nie bez winy były też gminy, które jako organy prowadzące szkoły nie analizowały potrzeb dotyczących kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz nie opracowywały planów w tym zakresie.
NIK zwraca uwagę na niewystarczającą liczbę publicznych placówek doskonalenia nauczycieli (tylko 118). Niewspółmierna do potrzeb jest też liczba nauczycieli-doradców metodycznych. We wrześniu 2011 r. na jednego doradcę przypadało przeciętnie 590 nauczycieli. NIK słabo oceniła działalność CEN w Białymstoku: nie opracowało priorytetów doskonalenia nauczycieli, nie miało planu pracy, nie szkoliło nauczycieli-doradców metodycznych, nie realizowało programów szkolenia pracowników kuratorium oświaty ani organów prowadzących, niewystarczająco współpracowało również z organami prowadzącymi szkoły.
NIK skontrolowała także siedem uczelni wyższych, w których przygotowywano studentów do zawodu nauczycielskiego. W trzech z nich zaniżano wymiar godzin w grupie przedmiotów pedagogicznych i kierunkowych oraz nie wyodrębniono ich w planie studiów. Na Uniwersytecie w Białymstoku na kierunku Pedagogika na specjalnościach nauczycielskich nie wyodrębniono przedmiotów kształcenia nauczycielskiego - jest to niezgodne z rozporządzeniem ws. kształcenia nauczycieli. W jednej uczelni nie zapewniono praktyk nauczycielskich w wymaganym zakresie. W trzech szkołach nie funkcjonował nadzór nad ich przebiegiem. Prawie połowa studentów ankietowanych przez NIK (1.452 respondentów) stwierdziła, że zajęcia psychologiczno-pedagogiczne nie przygotowują ich dostatecznie do rozwiązywania problemów wychowawczych, z jakimi przyjdzie zetknąć im się w szkole.
Na potrzeby raportu, z województwa podlaskiego oprócz UwB i CEN skontrolowano uzędy w Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem i Augustowie oraz szkoły w Wysokiem Mazowieckiem, Augustowie i Zabielu.
ewelina.s@bialystokonline.pl