Wiele osób ma dość nauki zdalnej
W czasie epidemii koronawirusa dzieci i młodzież przez większość roku szkolnego uczyły się w domu. Zajęcia odbywały się online. Wiele osób miało i ma zastrzeżenia do skuteczności takiej formy przekazywania wiedzy. W związku z tym "Przeciwnicy zamykania gospodarki i szkół" postanowili na kilka tygodni przed rozpoczęciem roku szkolnego zorganizować Białostocki Marsz "Dzieci do szkoły".
Uczestnicy wydarzenia spotkają się o godz. 16.00 na Rynku Kościuszki (przy fontannie) i wyruszą w kierunku ul. Lipowej, następnie skręcą w prawo w ul. Częstochowską, później w prawo w al. J. Piłsudskiego aż dojdą do ronda de Lussy przy hotelu Gołębiewskim. Potem pójdą w kierunku placu Jana Pawła II, przejdą obok kościoła farnego i dojdą do miejsca, z którego wyruszyli, czyli pod fontannę.
Postulaty "Przeciwników zamykania gospodarki i szkół"
"Przeciwnicy zamykania gospodarki i szkół" chcą, by wróciła nauka stacjonarna w szkołach, bez maseczek, bez kwarantann, bez dystansów, bez mierzenia temperatur, bez deklaracji szczepień. "Jak powszechnie wiadomo dzieci na Covid-19 nie chorują w ogóle, więc ograniczanie im nauki i kontaktów społecznych jest dla nas zupełnie niezrozumiałe" - wyjaśniają w jednym z postulatów. Sprzeciwiają się też zamykaniu gospodarki, przymuszaniu przyjmowania szczepień oraz "powszechnej brutalności policji wobec osób pokojowo manifestujących, do których w Polsce dochodziło wielokrotnie od marca 2020 r.". Poza tym są przeciwni panującej ich zdaniem w kraju cenzurze.
- Prosimy nie określać nas mianem antycovidianie. Nazwa ta pojawia się w mediach i jest używana przez nierzetelnych dziennikarzy. Jesteśmy grupą osób przekonanych, że lockdown i obostrzenia wprowadzane pod pretekstem walki z covid-19 szkodzą nam bardziej niż sam wirus covid-19. Uważamy, że skala straszenia epidemią jest absolutnie nieadekwatna do zagrożenia. Oficjalne dane WHO mówią (dla potrzeby tej wiadomości uznajmy, że są niezawyżane), że na świecie od początku 2020 roku do chwili obecnej na covid-19 zmarł jeden na 2000 mieszkańców naszej planety. Oficjalne dane ze strony gov.pl mówią, że mediana wieku osoby zmarłej na covid-19 to 75,2 lata. Zatem w naszej ocenie wprowadzanie lockdownów, wyrzucanie ludzi potrzebujących pomocy ze szpitala, zamykanie szkół, kultury, gospodarki, nakazy noszenia masek, rozbijanie przemocą fizyczną pokojowych manifestacji przez policję jest dużym błędem. Jest absurdem. Nawołujemy do powrotu do standardów cywilizacji zachodniej – apelują organizatorzy marszu.
Sprzeciw przeciw przymusowym szczepieniom, a nie szczepieniom w ogóle
"Przeciwnicy zamykania gospodarki i szkół" proszą też, by nie mówić o nich, jako o "antyszczepionkowcach", bowiem nie są przeciwni szczepieniom samym w sobie, jedynie nie godzą się na zmuszanie do tego. Przyznają tym samym, że całkowicie potępiają agresywne zachowania, do których wielokrotnie dochodziło w punktach szczepień i nie chcą, by ktokolwiek ich z nimi łączył.
Nawołują także do walki o wolność mediów, co w ostatnim czasie także staje się dużym, ogólnopolskim problemem.
Od godz. 16.00 na trasie przemarszu ruch samochodowy i pieszy może być utrudniony. Warto o tym pamiętać wybierając się w tych godzinach w okolice centrum.
justyna.f@bialystokonline.pl