Związek Nauczycielstwa Polskiego do piątku (15.11) dał czas Rządowi, aby wycofał się z części zmian proponowanych w ustawie oświatowej oraz Karcie Nauczyciela. Tak się nie stało, zatem dzisiaj (18.11) na wszystkich placówkach oświatowych, począwszy od przedszkoli a skończywszy na szkołach ponadgimnazjalnych, zostały wywieszone flagi ZNP oraz transparenty i hasła. Dodatkowo, w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej "Dość tego", rozpoczęto kampanię informującą opinię publiczną o przyczynach i celach protestu.
- Akcja protestacyjna w takim kształcie potrwa do soboty (23.11). 23 listopada weźmiemy udział w ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie przeciwko proponowanym przez rząd zmianom w ustawie o systemie oświaty i Karcie Nauczyciela - informuje Maria Mieszalska-Goroszkiewicz, prezes ZNP Białystok.
- Najbardziej krzywdzące z zaproponowanych zmian to przyporządkowanie nauczycieli samorządom, w tym m.in. przyznanie im wpływu na awans zawodowy nauczycieli. Jeżeli chodzi o Kartę Nauczyciela, nie zgadzamy się na zmiany dotyczące uelastycznienia wynagrodzeń, urlopów wypoczynkowych i dla poratowania zdrowia oraz rejestracji pracy nauczycieli, czyli tzw. dzienniczków - mówi Maria Mieszalska-Goroszkiewicz. Dodaje, że działania MEN mają na celu tylko i wyłącznie szukanie oszczędności a nie dobro ucznia i szkoły.
Jeżeli akcja oraz manifestacje protestacyjne nie wpłyną na decyzje Rządu, 25 listopada Prezydium ZG ZNP podejmie decyzję w sprawie dalszych działań ZNP. Niewykluczone, że dojdzie do ogólnopolskiego strajku nauczycieli.
malgorzata.c@bialystokonline.pl
