W okresie letnim z reguły bezrobocie jest mniejsze, ponieważ wiele firm zatrudnia ludzi do prac sezonowych. Zimą często ma miejsce redukcja etatów w związku z mniejszą ilością zleceń.
- Zwykle na polskim rynku pracy doświadczamy w tym okresie wzrostu lub stabilizacji wysokiego poziomu bezrobocia, co wiąże się z tzw. sezonowością rynku pracy. W zimie część firm ogranicza aktywność, równocześnie redukując zatrudnienie, a następnie utrzymuje ten niski poziom zatrudnienia do kwietnia – mówi dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.
W tym roku zima była dość łagodna, co jest bardzo ważne, szczególnie w branży budowlanej. Kolejnym czynnikiem, który sprawia, że bezrobocie w ostatnim czasie spada, jest sprawniejsze przekazywanie środków Funduszu Pracy przeznaczonych na aktywizację zawodową do powiatowych urzędów pracy.
- Już trzeci miesiąc z rzędu rósł subwskaźnik dotyczący zatrudnienia, co wskazuje, że w sektorze przemysłowym możemy spodziewać się dalszego wzrostu popytu na pracę – informuje Baczewski.
Badania wskazują, że stopa bezrobocia w marcu 2015 r. była o 1,8 punktów procentowych niższa w stosunku do poprzedniego roku. Obecnie urzędy pracy dysponują o ponad 10 tys. większą liczbą ofert pracy niż w roku 2014.
Na Podlasiu bezrobocie obecnie wynosi 13,7 proc. Bez zatrudnienia pozostaje ponad 63 tys. osób z naszego regionu. Najtrudniej o pracę jest w powiatach: grajewskim, kolneńskim, sejneńskim, sokólskim i białostockim. Najniższe bezrobocie jest obecnie w Wysokim Mazowieckiem, Bielsku Podlaskim, Siemiatyczach i Hajnówce. Najmniej osób bez pracy jest w powiecie Suwalskim – 8,5 proc.
justyna.k@bialystokonline.pl