Kto może skorzystać?
6 tys. mieszkańców Białegostoku skorzysta z bezpłatnej rehabilitacji leczniczej i fizjoterapii. Umowa ze Szpitalem Miejskim im. PCK została już podpisana.
- Podpisaliśmy umowę wieloletnią. Łącznie 1,5 mln zł na trzy lata. Rok 2019 to 400 tys. zł, 2020 – 500 tys. zł i 2021 – 600 tys. zł - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Począwszy od tego roku, zabiegi będą wykonywane w pracowni fizjoterapii (ul. Bema 2). Są one przeznaczone dla pełnoletnich osób, które wymagają powrotu do zdrowia po przebytych urazach, chorobach, wypadkach. Skorzystają z nich pacjenci ze zmianami zwyrodnieniowymi, niedowładem kończyn i schorzeniami reumatycznymi. Warunkiem będzie zameldowanie na terenie stolicy Podlasia lub wskazanie Białegostoku jako miejsca płatności podatku dochodowego.
Mieszkańców na te zabiegi będą kwalifikowali fizjoterapeuci ze szpitala miejskiego. W tym roku skorzysta z nich 1,6 tys. chorych. Zapisy są przyjmowane w rejestracji poradni rehabilitacyjnej mieszczącej się przy ul. Bema 2 (tel. 85 742 60 33) do momentu wyczerpania limitu na ten rok.
Nowocześnie i bez długich kolejek
Miasto chce w ten sposób pomóc białostoczanom - tym, co wymagają fachowej opieki, a nie korzystają z systemu NFZ. Chodzi zwłaszcza o tych, którzy nie mogą czekać miesiącami w kolejkach, a na leczenie w prywatnych placówkach ich nie stać.
- Przygotowaliśmy kilka pakietów rehabilitacyjnych dotyczących takich schorzeń jak choroby reumatyczne, zwyrodnieniowe, dysfunkcje kończyn, niedowłady, następstwa urazów. W każdym z tych pakietów jest od 4 do 5 rodzajów zabiegów: od zabiegów prądowych poprzez krioterapię. Każda zakwalifikowana osoba będzie z tego korzystała przez 10 dni zabiegowych - wyjaśnia Krzysztof Teodoruk, dyrektor Szpitala Miejskiego w Białymstoku. - Poradnia jest w pełni wyposażona w sprzęt rehabilitacyjny: magnetronik, urządzenia do wytwarzania ultradźwięków, wanny do masażu. W tym roku jeszcze dokupujemy z budżetu miasta kolejne urządzenia. Zestaw urządzeń, które posiadamy, to jest kilkadziesiąt pozycji - dodaje.
W ubiegłym roku miasto przekazało placówce dokładnie 156 tys. zł na wykonanie usług rehabilitacyjnych. Skorzystało z nich 625 białostoczan. Pracownia fizjoterapii, która znajduje się przy ul. Bema, nie otrzymała na zabiegi kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. W ramach ubezpieczenia można skorzystać tam jedynie z porad. M.in. właśnie dlatego prezydent i rada miejska zdecydowali o wsparciu tej jednostki.
dorota.marianska@bialystokonline.pl