W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie z tego miejsca co roku odpala się niewielką świeczkę, z której płomień przekazywany jest przez harcerzy czy skautów i niczym w sztafecie obiega różne kraje i kontynenty.
- Sam moment odpalania Światła w Betlejem jest wyjątkowy. Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę się zatrzymać, powstrzymać złość i gniew. W 29-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się, by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami - informują przedstawiciele Hufca ZHP Białystok.
Do Polski światło trafi jak co roku ze Słowacji, przekażą je nam tamtejsi skauci podczas Betlejemskiego Zlotu w Zakopanem. Następnie wyruszy we wszystkie krańce naszego kraju – w tym na Podlasie. Jak zawsze tutejsi harcerze z Hufca ZHP Białystok przekażą je urzędom, instytucjom i mieszkańcom z Białegostoku i okolic. Następnie płomień powędruje na Litwę i Białoruś.
- Każdy z nas może to szczególne Światło, które nie gaśnie mimo przemierzanych kilometrów, zabrać ze sobą do domu, by patrząc na nie w wigilijny wieczór, nie zapominać o tym, co jest w życiu najważniejsze - przypominają białostoccy harcerze.
W czwartek (13.12) podlascy harcerze wyjadą do Zakopanego, by uczestniczyć w uroczystym przekazaniu Światła do Polski. Z kolei przekazanie go w naszym mieście zaplanowano na czwartek (20.12) o godz. 16.00 na dziedzińcu Pałacu Branickich.
We wtorek (18.12) Światło powędruje na Litwę, z kolei w piątek (21.12) na przejściu granicznym w Kuźnicy białostoccy harcerze przekażą je na Białoruś.
justyna.f@bialystokonline.pl