Gości z Belgii interesowały szczególnie walory Podlasia, wynikające z nadgranicznego położenia, a przede wszystkim współpraca z zagranicą.
Z racji położenia mamy dobrą współpracę ze Wschodem, czyli Litwą, Łotwą, Rosją i Białorusią - podkreślił Witold Karczewski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku. - Nasze firmy mają również kontakty z Ameryką, Azją, Afryką i Australią.
Prezes IPH poinformował też gości o współpracy Izby organizacjami przedsiębiorców z Włoch, Rosji, rozmowach prowadzonych z jednym z landów niemieckich, stroną szwedzką i szkocką. W ostatnim czasie wizyty w Izbie złożyli też przedstawiciele Francji, jednego z hrabstw angielskich, z zapytaniem o możliwości współpracy zwrócili się Chińczycy.
Przedstawiciele Flandrii i Walonii mieli wiele pytań dotyczących handlu ze wschodem i działalności eksportowej podlaskich firm, zwłaszcza ostatnich restrykcji ze strony Rosji, które dotknęły polskich eksporterów produktów rolnych. Przedstawiając stanowisko polskich przedsiębiorców prezes Karczewski nie ukrywał, że rozczarowała ich postawa Unii Europejskiej, a zwłaszcza brak solidarności z Polską wobec tego konfliktu.
Jakie, zdaniem Izby Przemysłowo-Handlowej, sa najważniejsze wyzwania stojące przed województwem w najbliższej przyszłości? - interesował się Koen Haverbeke, pełnomocnik ds. handlowych i Inwestycji Przedstawicielstwa Flandrii.
Najważniejsza sprawa to poprawienie stanu infrastruktury, budowa dróg i obwodnic miast i lotniska - stwierdził Witold Karczewski. - Chcielibyśmy także, by budżet Unii nie zmniejszył się i by znalazły się w nim środki na rozwój wschodnich regionów Polski. Ważnym wyzwaniem jest też utrzymanie dobrych stosunków ze wschodnimi sąsiadami.
Spotkanie w Izbie Przemysłowo-Handlowej zakończyło się decyzją o nawiązaniu obustronnej ściślejszej współpracy i planami zorganizowania wizyt studyjnych zainteresowanych przedsiębiorców podlaskich i belgijskich.