Nowe technologie wpłyną nie tylko na lepsze wyniki uczniów, ale także na wzrost pracy nauczycieli. Raport "Przygotowując się na renesans w ocenianiu" (ang. Preparing for a Renaissance in Assessment) został opracowany przez sir Michaela Barbera, zajmującego się poprawą standardów i wyników szkolnictwa i systemowymi reformami w edukacji oraz dr Petera Hill - konsultanta ds. reform w systemie edukacji. Ich badania wskazują, że przyznawane uczniom cyfry, procenty czy punkty nie maja tak naprawdę odniesienia do ich umiejętności. Zdaniem specjalistów, w przeciągu kilku lat możemy spodziewać się, iż w szkołach na całym świecie pojawią się testy oparte na specjalnym algorytmie – tzw. testy adaptacyjne. Będą one dopasowane do poziomu wiedzy rozwiązującego. Uczniowie będą mieli więc rożne pytania, co minimalizuje ryzyko ściągania.
Wynik takiego testu wpłynie na dokładność ocen oraz zniweluje subiektywizm nauczyciela np. w przypadku ocen z wypracowań czy esejów.
Kolejnym atutem tego rozwiązania miałaby być ciągła weryfikacja postępów uczniów, co znacznie ułatwiłoby pracę nauczycieli.
justyna.k@bialystokonline.pl