Bardzo się cieszę, że możemy podpisać ten akt woli dotyczący lotniska na Krywlanach.Temat nie jest prosty, ale chcemy się z nim zmierzyć – powiedział Stanisław Wojtera. – Uważamy, że to lotnisko ma potencjał, jeśli chodzi o lotnictwo ogólne. Jest dobrze położone, nie ma konkurencji. Ale jest też szereg problemów infrastrukturalnych, wyzwań, które trzeba będzie pokonać - dodał prezes spółki Polskie Porty Lotnicze (PPL).
Zespół roboczy
Te problemy, wyzwania i wszelkie dostępne dane przeanalizuje zespół roboczy, który zostanie powołany na podstawie listu intencyjnego.
– Jako Polskie Porty Lotnicze tam, gdzie lotnictwo może zagościć, staramy się je wspierać, stąd moja obecność tutaj. Wierzę, że nasze doświadczenie, które mamy od wielu dekad, pozwoli doprowadzić do szczęśliwego końca inwestycję, którą sobie zaplanujemy. Dziś to jest akt woli współpracy, narysowanie mapy drogowej – ocenił Wojtera. – Kiedy zbierzemy wszystkie dane, będziemy podejmować decyzję o dalszych krokach. Moim pragnieniem jest, by następnym razem dotrzeć do Białegostoku już samolotem - podsumował.
Marszałek: nie chcemy być białą plamą
- Samorząd województwa jest gotów na zawiązanie spółki celowej, która mogłaby zarządzać lotniskiem. A w projekcie budżetu na 2024 r. zostanie stworzona rezerwa na ten cel. Jednym z członków tej spółki byłyby na pewno PPL - powiedział Artur Kosicki.
Marszałek województwa podlaskiego zapewnił, że ufa spółce PPL:
– To operator prawie wszystkich portów lotniczych w naszym kraju. Ma doświadczoną kadrę. Pomoże nam przygotować podwaliny, ramy prawne inwestycji i założenia, jak taka spółka lotnicza miałaby funkcjonować. Musimy przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, co trzeba zrobić, aby Podlaskie nie było białą plamą na mapie lotniczej. Na to nie możemy sobie już pozwolić - zapewniał Kosicki.
Kosicki zachęca władze miasta
Marszałek dodał, że jest „pełna wola rządu, aby partycypować w kosztach lotniska na Krywlanach, tylko należy sobie odpowiedzieć, jakiego lotniska potrzeba Podlasianom”.
– Jesteśmy organizacyjnie i finansowo wraz z polskim rządem na to gotowi – stwierdził Artur Kosicki. – Zaproponuję, żeby dołączyć do listu intencyjnego miasto Białystok. I żebyśmy wspólnie w zespole roboczym mogli z sukcesem dojść do otwarcia lotniska - zakończył.
24@bialystokonline.pl