- To niezwykle ważny dla nas rok. Obchodzimy bowiem 25-lecie Galerii im. Sleńdzińskich - mówi Jolanta Szczygieł-Rogowska, dyrektor placówki. - Galeria wpisała się w mapę kulturalną Białegostoku. Realizuje też szereg nowych pomysłów.
Wyjątkowa kolekcja
Przed śmiercią w 1992 r. kolekcje dzieł malarskich, rzeźbiarskich i rysunkowych oraz bogate archiwum rodzinne Julitta Sleńdzińska przekazała gminie Białystok, aby mogło powstać monograficzne muzeum jej rodu - Galeria im. Sleńdzińskich. Taki był początek placówki.
- Galeria im. Sleńdzińskich to jedna z pierwszych instytucji w naszym mieście, która rozpoczęła organizację zajęć edukacyjnych skierowanych do dzieci i młodzieży - informuje zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. - Ta miejska jednostka kultury jest spadkobiercą dorobku artystycznego wileńskiego rodu artystów-plastyków.
Galeria cały czas się rozwija. Zaczęła gromadzić prace artystów pochodzenia żydowskiego związanych z Białymstokiem, a także artystów żyjących w Białymstoku. Przygotowuje się też do otwarcia nowej siedziby przy ul. Wiktorii, która będzie poświęcona fotografii. Prezentowane tam będą m.in. zbiory Zbigniewa Rynkiewicza - fotograf przekazał kilkanaście tys. klatek fotograficznych przedstawiających Białystok, a także swoje aparaty fotograficzne.
Klawesynowy cykl i wydarzenie w plenerze
Z okazji 25-lecia Galeria organizuje cykl koncertów dedykowany donatorce Galerii "Julitta Sleńdzińska in memoriam". Rozpoczął go niedzielny koncert "Bach i utwory starych mistrzów (XVI-XVIII w.)", który był rekonstrukcją recitalu Julitty Anny Sleńdzińskiej z 1968 r. Na klawesynie zagrała Anna Urszula Kucharska.
- Podczas koncertów będzie można posłuchać muzyki dawnej, wykonywanej na klawesynie - zapowiada Izabela Suchocka z Galerii im. Sleńdzińskich, koordynator cyklu. - Koncerty zaplanowaliśmy co miesiąc, z wyłączeniem sierpnia, kiedy odbędzie się Festiwal Muzyki Dawnej im. Julitty Sleńdzińskiej.
W czasie jubileuszowego cyklu wystąpią: Aleksandra Gajecka-Antosiewicz i Anna Balcerzak (12.02), Elżbieta Stefańska (12.03), Roberta Marat i Cezary Karwowski (9.04), Lilianna Stawarz (7.05), Urszula Bartkiewicz (11.06), Anna Krzysztofik-Buczyńska i Amadeusz M. Buczyński (30.07), Marcin Zgliński (koncert mówiony, 17.09), Alina Ratkowska (15.10), Ewa Mrowca (19.11) i Władysław Kłosiewicz (10.12). Planowana jest również płyta z muzyką klawesynową. Nie zabraknie działań edukacyjnych.
Natomiast atrakcją sierpniowego Festiwalu Muzyki Dawnej będzie wspólny koncert Anny Kucharskiej i Przemysława Ostaszewskiego, znanego jako Osmo Nadir, specjalizującego się w muzyce elektronicznej i współpracującego z festiwalem Up To Date.
- Ten występ ma stworzyć nową jakość - połączyć przeszłość z nowoczesnością - zapowiada Olga Pacewicz z Galerii im. Sleńdzińskich. - Organizujemy go w plenerze, trwa wybór lokalizacji. Towarzyszyć mu będą wizualizacje, do których zostaną wykorzystane obrazy z naszych zbiorów.
Günter Grass i salonik wileński
Ponadto Galeria planuje też szereg innych wydarzeń. Na marzec zapowiadana jest wystawa rysunków i rzeźb Güntera Grassa - możliwa będzie dzięki współpracy z Gdańską Galerią Miejską.
Placówka chce także przybliżyć postać Heleny Bohle-Szackiej - pochodzącej z Białegostoku graficzki, ilustratorki, projektantki mody, jednej z założycielek "Telimeny". W planach jest wydawnictwo na jej temat. Być może ukaże się też wydawnictwo z pracami Henryka Wilka.
Galeria otrzymała też meble składające się na salonik wileński. Należał on do rodziny Zdanowiczów, która wywiozła go z Wilna do Gdańska.
anna.d@bialystokonline.pl