Sprawa dotyczy młodej pary, która nakłaniała obywateli Rumunii do sprzedania im noworodka. Oskarżeni, nie mogąc mieć własnego potomstwa, zaoferowali obcokrajowcom 20 tys. zł i samochód osobowy. W sokólskim szpitalu Rumunka podała dane oskarżonych, by uzyskać akt urodzenia dziecka. Białostocki sąd okręgowy, rozpatrując sprawę, uznał, że próba zakupu dziecka nie była handlem ludźmi. Jako okoliczność łagodzącą sąd uznał to, że para bardzo chciała mieć dziecko, a z przyczyn niezależnych od nich nie mogła mieć własnego.
W marcu bieżącego roku zapadł wyrok w sprawie. Sąd zmienił kwalifikację czynu na wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Para została skazana na 10 miesięcy więzienia. Dodatkowo mężczyzna, za podrobienie ubezpieczenia OC samochodu, usłyszał wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd zawiesił parze karę na trzy lata i obciążył ich grzywną.
Od chwili, kiedy zapadł wyrok, prokuratura zapowiadała odwołanie. Apelacja trafiła już do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Jeżeli sąd uzna ją za zasadną - sprawa ponownie wróci na wokandę Sąd Okręgowego w Białymstoku.
lukasz.w@bialystokonline.pl