Podopieczni trenera Piotra Napiórkowskiego zagrali ambitnie i zabrakło im jednego punktu do przywrócenia szans na awans.
Dobrze mecz rozpoczął szkoleniowiec Dojlid, który pokonał Jakuba Dorocińskiego 3:2. Gorzej spisał się Krzysztof Kaczmarek. Zawodnik Barucha po pięciosetowej walce uległ Chińczykowi Meng Zhengowi.
Kolejny pojedynek przegrał Piotr Anchim i mecz zaczął się wymykać spod kontroli gospodarzy. Na szczęście Daniel Puchalski wygrał z Piotrem Chodorskim 3:2 i po czterech pojedynkach był remis 2:2.
Początek gier deblowych należał do gospodarzy. Piotr Napiórkowski pokonał Sucha i białostoczanie prowadzili już 5:2. Niestety, szanse pogrzebał Krzysztof Kaczmarek, który przegrał 1:3 z Chodorskim, a po porażce Anchima z Dorocińskim wszelkie nadzieje zostały pogrzebane. Na otarcie łez Puchalski pokonał Zhenga.
Wcześniej z rywalizacji o awans do Superligi Wschodzący Białystok odpadł MOKS. "Słoneczni" nie sprostali UKTS Alfa Bank Spółdzielczy Radzyń Podlaski.
Baruch Dojlidy WSFiZ Białystok - Odra Głoska Księginice 6:4.
Punkty dla Dojlid: Napiórkowski 2,5, Puchalski 2,5, Anchim 0,5, Kaczmarek 0,5.