Badanie miało na celu wykazanie, jaka część społeczeństwa czyta i kupuje książki, jaka jest intensywność lektury i zakupów w ciągu roku, jakie książki są czytane, a także jakie są źródła dostępu do nich.
Okazuje się, że ponad 60% Polaków w ubiegłym roku nie przeczytało ani jednej książki, włączając słowniki, albumy, encyklopedie czy poradniki. Jest to wynik o 5% gorszy niż ten uzyskany za rok 2010.
Ponadto potwierdziło zależności pomiędzy czytaniem książek a takimi cechami społecznymi jak: wiek, płeć, wykształcenie czy miejsce zamieszkania. Odsetek czytelników maleje wraz z wiekiem badanych. Książki czyta 62% nastolatków i ledwie 32% osób sześćdziesięcioletnich i starszych.
Co ciekawe, po książki sięgają częściej kobiety niż mężczyźni, zaś motywem, jaki wskazywały, jest relaks i rozrywka. Czytelnicy płci męskiej czytają zazwyczaj po to, aby się rozwijać i poszerzać swoją wiedzę o świecie.
Potwierdziło się również zróżnicowanie ze względu na miejsce zamieszkania - najwięcej czyta się w wielkich miastach a najmniej na wsi. Okazuje się również, że po książki sięgają częściej dzieci, które mają wykształconych rodziców.
Badanie przeprowadziła Biblioteka Narodowa we współpracy z TNS Polska na grupie 3000 osób powyżej 15. roku życia.
Szczegółowe wyniki badania na: www.bn.org.pl.
malgorzata.c@bialystokonline.pl