Autorka związana jest korzeniami z naszym regionem. Pochodzi z Podlasia, choć obecnie mieszka w Rumi na Pomorzu. Doskonale zna dzieci - sama jest mamą dwójki pociech.
Mama, która postanowiła pisać książki
Maja Strzałkowska twierdzi, że wszystkie dzieci są cudowne - każde ma swój własny charakter, własne możliwości i ograniczenia oraz własne tempo rozwoju. Jako mama zmaga się, jak każdy inny rodzic, z wychowaniem swoich dzieci. To zawsze trudna i kręta droga, której nie widać ani końca, ani tego, dokąd ta droga zaprowadzi. Trafia się też ścieżka pod górkę. Tak było w przypadku córki autorki, która zmaga się z zaburzeniami integracji sensorycznej i nadpobudliwością psychoruchową, czyli ADHD.
Trudności z zachowaniem i koncentracją córki sprawiły, że jej mama musiała szukać wielu kreatywnych rozwiązań, aby pomóc jej funkcjonować w otaczającym świecie. By łagodzić częste wybuchy złości, problemy z koncentracją, by uczyć przestrzegania zasad i pomóc jej poznawać świat, wymyślała jej, często nie do rymu, zabawne historie, dzięki którym pomagała córce radzić sobie z jej ograniczeniami i pokazywała jej nowe możliwości. Wtedy pomyślała, czemu nie podzielić się tymi historiami z innymi?
Poza książkami autorka prowadzi blog i profile na Facebooku i Instagramie, gdzie zamieszcza swoje przemyślenia i wnioski dotyczące wychowania dzieci, także tych bardziej wymagających, o wyjątkowej urodzie pracy mózgu - tak autorka nazwa dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej, ADHD, Aspergerem czy autyzmem.
Interaktywna książka detektywistyczna dla przedszkolaków
Inspiracją do powstania pierwszej książki (a planowana jest seria i to pokaźna, bo autorka deklaruje 20 tytułów!) jest właśnie jej córka. Pewnego wieczoru, po wyjątkowo paskudnym napadzie złości, opowiedziała córce historię o pewnej dziewczynce, która musiała radzić sobie ze swoją bezradnością i złością.
- Wtedy właśnie narodziła się Julka i Szpulka. Szpulka to dziwny stworek - kłębek nerwów Julki - którego nitki reagują na emocje dziewczynki. Gdy Julka się złości - Szpulka się jeży, gdy Julka jest smutna, Szpulce opadają nitki. Razem starają się zrozumieć problemy Julki i wspólnie poszukiwać rozwiązań. Tak narodził się pomysł na pierwszą książkę "Julka i Szpulka. Sprawa zaginięcia Lulu", na książkę detektywistyczną i interaktywną - opowiada Maja Strzałkowska, która książkę wydaje własnym sumptem.
Książka ma premierę 12 października.
anna.d@bialystokonline.pl