W nocy z poniedziałku na wtorek (21-22.10), tuż przed godziną 3.00, siemiatyccy policjanci, patrolując miasto, zauważyli osobowego peugeota. Kierowca na widok radiowozu gwałtownie skręcił w ul. Małopolską.
Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli, mundurowi zauważyli w samochodzie porozrzucane produkty spożywcze, przemysłowe, chemiczne i papierosy. Jeden z mężczyzn podróżujących autem twierdził, że towar kupił od nieznajomej osoby. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, które szybko się potwierdziły.
Po skontaktowaniu się z dyżurnym siemiatyckiej policji okazało się, że doszło do włamania do jednego ze sklepów w powiecie łosickim. Znalezione przez mundurowych produkty zgadzały się z tym, co zginęło podczas kradzieży.
Dwóch mężczyzn w wieku 27 i 32 lat oraz 25-latka trafili do policyjnego aresztu. Podejrzani staną przed sądem. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl