Dwaj starsi panowie z akordeonem i skrzypcami wykonujący wszystkim znaną melodię "Barki" - tak wyglądał wstęp do konferencji prasowej białostockich radnych PiS ws. apelu "W obronie dobrego imienia Ojca Świętego Jana Pawła II".
- Z jednej strony haniebna potwarz i oszczerstwa wobec Jana Pawła II, a z drugiej wielka, narodowa fala w obronie Jana Pawła II. My też jako radni Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy wrażliwi na ten temat. Trudno milczeć wobec tego typu oszczerstw na świętą osobę Jana Pawła II - mówi Zbigniew Klimaszewski, który w imieniu wszystkich radnych PiS zredagował apel do białostoczan.
Napisał w nim: "stanowczo przeciwstawiamy się szkalowaniu dobrego imienia Papieża-Polaka Jana Pawła II. Jednocześnie wyrażamy swój sprzeciw i dezaprobatę dla prób dyskredytacji największego autorytetu Polaków". Dodał, że Karol Wojtyła jeszcze w czasach komunizmu "dawał świadectwo prawdzie, moralności i miłosierdziu, a także poszanowaniu godności każdego człowieka" i podkreślił, że podczas swego pontyfikatu "był najwyższym autorytetem moralnym i przywódcą duchowym dla wielu milionów ludzi różnych narodowości". Autor apelu uznał toczącą się obecnie w Polsce dyskusję za "ataki środowisk lewicowych" i działania antykościelne, antykatolickie i antypolskie.
"My mieszkańcy Białegostoku, miasta miłosierdzia, miasta wielu kultur i religii, w sposób szczególny cenimy Jana Pawła II. Widzimy w nim apostoła wolności, miłości i pokoju" - napisano w manifeście i przypomniano, że papież jest honorowym obywatelem Białegostoku.
- To ogromna niegodziwość, by podważać autorytet jednego z największych Polaków, świętego. Nikt na świecie nie podważa jego wartości, a my w Polsce musimy mierzyć się z takim okrucieństwem - oburzała się radna Agnieszka Rzeszewska.
- Zachęcamy wszystkich białostoczan, którym bliski jest Jan Paweł II ażeby odważnie, z miłością, bronili dobrego imienia papieża na wszystkie możliwe sposoby - apelowała Katarzyna Siemieniuk.
- Będziemy starali się organizować marsze w obronie dobrego imienia Jana Pawła II - zapowiedziała Katarzyna Ancipiuk. - Będziemy robić wszystko, by dobre imię papieża w Polsce zostało zachowane.
Radny Paweł Myszkowski nazwał zaś całą dyskusję "medialną propagandą jednej ze stacji telewizyjnych".
Marsz w obronie Jana Pawła II odbędzie się prawdopodobnie 2 kwietnia.
W ubiegłym tygodniu stacja TVN24 wyemitowała reportaż "Franciszkańska 3". Przedstawiono w nim okres, w którym Karol Wojtyła był biskupem i arcybiskupem krakowskim. Wiedział wtedy o nadużyciach seksualnych podległych mu księży i ukrywał je. W dokumencie znalazły się m.in. rozmowy z ofiarami księży pedofilów służących wówczas w tym regionie. Stacja oświadczyła, że reportaż ten to efekt wielomiesięcznej pracy, opartej na wielu dokumentach i relacjach świadków.
Tydzień temu miała też miejsce premiera książki holenderskiego reportera mieszkającego w Polsce Ekke Overbeeka - "Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział". On również przedstawia dowody na odpowiedzialność Karola Wojtyły za tuszowanie pedofilii wśród duchownych.
Dzisiejszy apel to kolejne wystąpienie białostockich radnych ws. papieża. W marcu 2021 r. Rada Miasta przyjęła stanowisko w obronie dobrego imienia Jana Pawła II. Poparli je radni wszystkich opcji. Była to odpowiedź na raport Watykanu na temat Theodore'a Edgara McCarricka, w którym jednoznacznie wskazano, że papież Jan Paweł II wiedział o nadużyciach seksualnych tego duchownego wobec nieletnich, a mimo to wyniósł go do godności kardynalskiej.
ewelina.s@bialystokonline.pl