Art Weekend 2022

dodane dnia: 2022-09-19 przez: kul57
Impreza Patronat BiałystokOnline.pl
Art Weekend 2022
Uwaga: impreza już się odbyła.
Termin imprezy:
2022-10-07 - 2022-10-09
Art Weekend to festiwal, podczas którego Białostocki Ośrodek Kultury przybliża najnowsze trendy w teatrze, tańcu i muzyce, przedstawicieli nowej fali w sztuce, najciekawszych twórców młodego pokolenia, którzy prezentują się w małych formach teatralnych, mikroteatrach, spektaklach kameralnych, często solowych.

PROGRAM:

PIĄTEK (7.10)

18:30 TEATR

Have a Good Cry (65’) Magda Szpecht, Lena Schimscheiner, Weronika Pelczyńska

produkcja: Stowarzyszenie Scena Robocza
spektakl i spotkanie z twórcami, prowadzenie: Małgorzata Skowrońska

Miejsce: Teatr Szkolny, Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie Filia w Białymstoku, ul. Sienkiewicza 14

Bilet: 30 zł w przedsprzedaży, 35 zł w dniu spektaklu

SOBOTA (8.10)

16:00 TANIEC

Misspiece (40’) choreografia Dominika Wiak

Miejsce: Uniwersyteckie Centrum Kultury, ul. Ciołkowskiego 1N

Bilet: 25 zł w przedsprzedaży, 30 zł w dniu spektaklu

17:30 TEATR

Hamer (60’) reżyseria Justyna Sobczyk, Teatr 21
spektakl i spotkanie z twórcami, prowadzenie: Katarzyna Sztop-Rutkowska

Miejsce: Teatr Szkolny, Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie Filia w Białymstoku, ul. Sienkiewicza 14

Bilet: 30 zł w przedsprzedaży, 35 zł w dniu spektaklu

20:00 TEATR

How are you (60’) Team Theatre (Białoruś)
spektakl i spotkanie z twórcami, prowadzenie: Roman Pawłowski, Alina Wawrzeniuk

Miejsce: schron w budynku przychodni przy ul. Białówny 11 (wejście do Urzędu Miejskiego w Białymstoku – Departament Urbanistyki i Architektury)

Bilet: 30 zł w przedsprzedaży, 35 zł w dniu spektaklu

Do wzięcia udziału w spektaklu będą uprawniały opaski, które będzie można otrzymać w kasach przy zakupie biletów. W przypadku kupienia biletów online, smycze będzie można otrzymać po okazaniu dowodu zakupu w kasie kina Forum lub na miejscu wydarzenia przed jego rozpoczęciem – prosimy wtedy o przyjście odpowiednio wcześniej.

21:00 MUZYKA

Limboski i Nanga

Miejsce: klub Fama, ul. Legionowa 5

Bilet: 30 zł w przedsprzedaży, 35 zł w dniu koncertów

NIEDZIELA (9.10)

18:00 TANIEC

Bromance (60’) choreografia Dominik Więcek, Michał Przybyła

Miejsce: Teatr Szkolny, Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie Filia w Białymstoku, ul. Sienkiewicza 14

Bilet: 25 zł w przedsprzedaży, 30 zł w dniu spektaklu

19:30 PERFORMANCE

Ministranci (30’) reżyseria Piotr Froń

Miejsce: klub Fama, ul. Legionowa 5, bilet: 20 zł

Bilety do kupienia w kasach kina Forum i Centrum im. Ludwika Zamenhofa, na stronie bilety.bok.bialystok.pl oraz w miejscu wydarzenia na pół godziny przed jego rozpoczęciem.

O WYDARZENIACH:

Have a Good Cry

Najlepszą formą oczyszczenia jest płacz.
Kiedy czujemy ogrom emocji, gromadzimy je gdzieś wewnątrz siebie i nie chcemy dzielić się nimi.
Czujecie bezsilność? Nie bójcie się wyrzucić jej z siebie!
Najlepszą formą oczyszczenia jest płacz. To właśnie do niego zachęcają artystki.

Punktem zapalnym do powstania “Have a Good Cry” były kontrowersyjne słowa rzeczniczki Ministerstwa Sprawiedliwości o pomieszczeniu, w którym kobieta, u której wykryto śmiertelną wadę płodu, mogłaby sobie popłakać.
Po kilku miesiącach protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji takie słowa zrozumiałyśmy jako następujący komunikat: państwo zmusi kobiety do rodzenia, ale zaoferuje im specjalne pomieszczenie, w którym będą mogły się wypłakać. Ktoś z internautów natychmiast zapytał, czy nie jest tak, że cała Polska to jeden wielki pokój do płakania.
Autorki spektaklu zaczęły zastanawiać się, jak wyobrażamy sobie takie pomieszczenie. Stworzyły więc przestrzeń wspólną, która może stać się miejscem oczyszczenia, wsparcia, uwolnienia albo bycia razem przez krótką chwilę i bez żadnego przymusu.

„Autorki “Have a Good Cry” nie szydzą z płaczu. W gruncie rzeczy nawet do niego zachęcają, traktując wypłakiwanie się jako gest troski o samą siebie, a może nawet – subwersywną metodę manifestowania niezgody na bezsilność, do której obóz rządzący próbuje doprowadzić protestujące osoby, grając z nimi w aborcyjnego kotka i myszkę.”
Julia Niedziejko dla czaskultury.pl

muzyka: Krzysztof Kaliski
zdjęcia wykorzystane w spektaklu: Monika Stolarska
premiera: 8 czerwca 2021
matronat: Szajn, Dziewczyny Maszyny, Lula Pink
partnerzy wydarzenia: Teatr Ochota, Centrum w Ruchu

Misspiece

Kogo nie słychać?

Jak pisze Rebecca Solnit w „Matce wszystkich pytań”, historia milczenia jest kluczem do historii kobiet. „Misspiece” to osobisty proces szukania własnego głosu i własnego miejsca w świecie zdefiniowanych ról społecznych, binarnych podziałów, tworzonych przez mężczyzn masterpieces. Próba rozszczelnienia kanonu i odnajdywania w nim herstorii. Odkrywanie emancypacyjnego potencjału w muzyce house – przestrzeni manifestacji kobiecego głosu oraz w ciele – będącym w ciągłym ruchu, tworzącym i przetwarzającym.

W „Misspiece” ciało jest zarazem schronem uciszanego głosu, jak i źródłem jego wydobycia.

Dominika Wiak
Tancerka, performerka, choreografka. ​Absolwentka Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu, PWST w Krakowie. Do jej ostatnich produkcji należy solo MISSPIECE, STICKY FINGERS CLUB tworzony kolektywnie z Moniką Witkowską, Danielą Komęderą-Miśkiewicz i Dominikiem Więckiem oraz MANHATTAN współtworzony z Danielą Komęderą-Miśkiewicz. Współpracowała m.in. z Narodowym Teatrem Starym w Krakowie, Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, Teatrem Śląskim w Katowicach, Teatrem ROZBARK. Brała udział m.in. w spektaklach: Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego (chor. Dominika Knapik), Jakuba Lewandowskiego, Eryka Makohona, Sylwii Hefczyńskiej-Lewandowskiej, Macieja Kuźmińskiego, Radosława Rychcika, Magdaleny Piekorz, Quana Bui Ngoc. Występowała m.in. w: Szwecji, Chinach, Włoszech, Ukrainie, Gruzji, Holandii oraz Austrii. Dwukrotnie uczestniczyła w projekcie badawczym tańca w Chinach. Jest dwukrotną stypendystką MKiDN i Prezydenta Miasta Krakowa. Obecnie współpracuje z Krakowskim Centrum Choreograficznym.

choreografia, wykonanie: Dominika Wiak
dramaturgia: Marcin Miętus
muzyka: Rafał Ryterski, Aleksander Wnuk (live)
reżyseria światła: Klaudyna Schubert
realizacja światła: Miłosz Wójcik
rzeźba: Dominika Wiak (koncept), Jasna Iwan (wykonanie)
zdjęcia promocyjne: Klaudyna Schubert
grafika: Zofia Karpowicz
produkcja: Krakowskie Centrum Choreograficzne – Nowohuckie Centrum Kultury, Fundusz Popierania Twórczości ZAiKS
współpraca: Living Space Theatre
premiera: 29.05.2022
czas trwania : 40 min

How are you

Sztuka „How are you” opowiada historie ludzi, którzy znaleźli się w wojennej rzeczywistości. Bez względu na wszystko, ci ludzie walczą, pomagają sobie nawzajem. Najważniejsze to ŻYĆ! Żyć, a nie istnieć w realiach propagandy.

Akcja rozpoczyna się 24 lutego 2022 r. i mówi o tym, jak w warunkach wojny zmienia się postrzeganie rzeczywistości, kiedy człowiek staje wobec wyboru: milczeć albo mówić, uciekać albo zostać, myśleć samodzielnie albo wierzyć telewizji.

„How are you” to dokument teatralny o wojnie w Ukrainie widzianej oczami cywilów zrealizowany przez Team Theatre, zespół artystów – uchodźców z Białorusi, działający od roku w TR Warszawa w ramach rezydencji artystycznej Instytutu Teatralnego im. Z. Raszewskiego. Tekst oparty jest na osobistych relacjach i świadectwach ludzi walczących o życie w warunkach wojny. Są tu historie uciekinierów z Kijowa i Winnicy, są doświadczenia emigracji w Rumunii i Niemczech, są przywoływane tragedie Buczy i Mariupola. Głosy ukraińskich i białoruskich bohaterów zderzono z komentarzami Rosjanina, który gdzieś w Rosji ogląda w telewizji wojenną propagandę, nie wiedząc, że jego syn ginie na krążowniku Moskwa.
Twórcy nazwali swój pokaz „czytaklem”, czyli połączeniem spektaklu i czytania scenicznego – ale w rzeczywistości jest to pełne przedstawienie, z minimalistyczną scenografią zbudowaną z walizek, pudeł kartonowych i skrzynek, wykonywanymi na żywo pieśniami ukraińskimi.
W tekście przeplatają się trzy języki: ukraiński , białoruski i rosyjski, różnice między słowami zacierają się, tak jakby była to jedna mowa. Słuchając tego słowiańskiego splotu, uświadamiasz sobie, jak wiele łączy narody, które dzisiaj tak wiele dzieli.
Roman Pawłowski

Limboski i Nanga

Pochodzący z Wałcza Limboski, przez lata związany z Krakowem, a dziś berlińczyk. Dwukrotnie nominowany do Fryderyków twórca takich przebojów jak „W trawie” czy „Czarne Serce”. Podczas lockdownów regularnie dawał koncerty online ze swojego domowego studia i co miesiąc nagrywał jeden cover dla swoich fanów z portalu Patronite. Niedawno ukazała się płyta zawierająca utwory nagrane podczas pierwszego roku trwania pandemii „Home Tapes vol.1”. Płytę można nabyć wyłącznie przy okazji koncertów artysty.

„Wychodząc na scenę, opuszczam pełen iluzji i zaciemnień świat karmy, by na chwilę dotknąć świetlistego strumienia energii – myślę, że ten strumień to Źródło, Jedyny Powód, Góra bez Nazwy, Matka Ziemia, Wielka Woda i Baba Jaga. Serdecznie zapraszam!”

NANGA to zespół powołany do życia przez Filipa Różańskiego i Maciej Dzierżanowskiego, czyli klawiszowca i perkusjonalistę LAO CHE.
Do współpracy zaprosili saksofonistę i klawiszowca Karola Golę (również LAO CHE) oraz Magdę Dubrowską (Gang Śródmieście, Utrata Skład).

W listopadzie 2020 zespół wydał płytę „Cisza w bloku”.

Filip Różański tak wspomina początki pracy nad albumem: „Kiedy zacząłem się zastanawiać, jak i kiedy powstała NANGA, zdałem sobie sprawę, że chyba od zawsze była, wystarczyło ją tylko odkryć. Wszystko co finalnie doprowadziło do powstania tej płyty, działo się spontanicznie i bez z góry narzuconego planu. Planowaliśmy wydać jedynie EP-kę zawierającą cztery różne stylistycznie utwory z czterema różnymi wokalistami. Kiedy pojawiła się Magda i usłyszeliśmy jej tekst i głos, wszystko stało się jasne – ta dziewczyna musi zostać z nami na dłużej…”

Maciej Dzierżanowski dodaje: „Razem z Filipem występujemy w zupełnie nowej dla nas roli. NANGA jest naszym dzieckiem, które rodziło się w atmosferze wzajemnych inspiracji, doświadczeń oraz pasji. Wspólnie podążamy w nieznanym kierunku pełni obaw, niepewności, ale też nadziei na genialną przygodę.”

Jak wspomina Magda Dubrowska: „Pewnego dnia dostałam wiadomość na messengerze od Maćka i Filipa, czy chciałabym zrobić z nimi jeden utwór. Nawet się wtedy nie znaliśmy. Oczywiście się zgodziłam, bo bardzo lubię takie przygody. No i też kawałek, który mi przysłali od razu mnie zainspirował. Jeszcze tego samego wieczoru zaczęłam pisać tekst. Kiedy miesiąc później przyjechałam do Włocławka na nagranie, poznaliśmy się osobiście. I zaiskrzyło.”

W sierpniu 2022 roku zespól opublikował nowy singiel „alert”, który jest zapowiedzią nadchodzącej EP (planowanie wydanie – jesień 2022).

Zespół koncertuje w składzie:
Magda Dubrowska – wokal, bas, sampler
Karol Gola – saksofon, flet, klawisze
Maciek Dzierżanowski – perkusja, sampler
Filip Różański – klawisze, sampler, wokal

Hamer

Karolina Hamer rzuca nowe wyzwanie. Sobie i publiczności. Pływaczka i aktywistka, zdobywczyni 173 medali – również na Mistrzostwach Świata i Europy, jedna z liderek protestu osób z niepełnosprawnościami, która dokonała pierwszego w polskim sporcie coming outu. Tym razem wystąpi w pierwszym na świecie sit-upie. Sit-up to zaczepka do przemyśleń. Zupełnie nowa solowa sceniczna formuła komediowo-dramatyczna. Pozwala na wspólne głębokie zanurzenie w opowieści o byciu ziomalką z osiedla w Tychach, mistrzynią pływania, biseksualną kobietą z niepełnosprawnością. W hiphopowym rytmie, w stylu dowolnym płyniemy przez peerelowskie blokowiska i baseny olimpijskie, szpitale, szkoły, protesty sejmowe i uliczne aż do brzegu, do pytania o miejsce, w którym jesteśmy jako społeczeństwo, o miejsce w nim kobiet i osób nienormatywnych. O to, jak urządzamy świat. Będzie śmiesznie.

obsada: Karolina Hamer
reżyseria: Justyna Sobczyk
scenariusz: Karolina Hamer, Magdalena Staroszczyk
dramaturgia, praca ze słowem: Magdalena Staroszczyk
scenografia, kostiumy: Magdalena Łazarczyk
światło: Dariusz Zabiegałowski
muzyka: Sebastian Świąder
wizualizacja: Łukasz Sosiński
pomysł: Justyna Sobczyk, Justyna Lipko-Konieczna
kierowniczka produkcji: Monika Balińska
inspicjentka: Maria Lejman-Kasz

Bromance

Podobno mężczyźni powinni pozostawać oddaleni od siebie fizycznie. Podobno chłopcom i facetom nie wypada trzymać się za ręce. Odradza się im delikatnego przytulania czy głaskania w miejscach publicznych. Zakazuje całowania przy powitaniu. Mężczyźni nie powinni okazywać emocji i pozostawać w bliskich, emocjonalnych i dotykowych kontaktach. Podobno demonstrowanie uczuć przez mężczyzn powinno być relegowane z przestrzeni publicznej i prywatnej. Podobno to nie przystoi. To niemęskie.

Wyobrażenie o spektaklu „Bromance” pojawiło się od zainteresowania dyskursem wokół nowej koncepcji braterstwa. Idei sformułowanej przez Jane Ward i opisywanej w „Not Gay. Sex Between Straight White Man”.

Spektakl jest próbą zmierzenia się ze stereotypem „prawdziwego mężczyzny” w celu ukazania wielu wariantów męskości. Co za tym idzie, przekraczania granic stereotypu i ponownego definiowania tożsamości męskiej, widzianej w szerszym aspekcie i nie wykluczającej postaw odbiegających od wyuczonej normy. Szukamy odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób zostawić mężczyznom w przestrzeni publicznej nieformalne prawo do przejawów czułości czy sentymentalności bez obawy o bycie posądzonym o śmieszność czy słuchania krytycznych uwag o niemęskim zachowaniu.

W czasie procesu twórczego nad spektaklem wróciliśmy do naszych doświadczeń i wspomnień. Wypreparowaliśmy z pamięci, dyskursu, obserwacji materiał ruchowy związany z dotykiem, czułością, ale także z przejawami emocjonalnej bliskości obecnymi pomiędzy mężczyznami w koleżeńskich relacjach i poddaliśmy go osobliwości. Zderzaliśmy ze sobą różne sceny, które pozwoliły nam przeprowadzić diagnozę nad męskimi sposobami kreowania bliskości emocjonalnej i intymności. Performerzy skupiają się na sytuacjach, w których w obawie przed wykluczeniem i przekroczeniem granic normatywności mężczyźni wyrzekają się pewnych gestów i zachowań.

Czy nienacechowany negatywnie bromance w naszym społeczeństwie jest możliwy?

Ministranci

„Tekst na trzech aktorów, którzy byli ministrantami oraz mnie, który byłem ministrantem przez dziesięć lat i spisałem po pięciu latach niebycia ministrantem partyturę czynności ministranta podczas mszy świętej.”

Minimalistyczna próba uchwycenia kondycji ministranta: męskości i młodzieńczości funkcjonujących w pozornie sztywnej strukturze zachowań wobec kościelnego sacrum. Praca powstała w ramach zajęć z prof. Grzegorzem Niziołkiem, których tematem było hasło „Ja wobec kościoła”.

tekst, reżyseria, dramaturgia: Piotr Froń
występują: Adam Borysowicz, Michał Murawski, Przemysław Przestrzelski
czyta: Piotr Froń
opieka pedagogiczna i artystyczna: prof. Grzegorz Niziołek
Miejsce imprezy
Białystok

1680 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39