Apel do władz Białorusi w Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej

2016.07.12 12:57
Od zeszłego roku 12 lipca obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Pod pomnikiem Armii Krajowej przy ul. Kilińskiego w Białymstoku złożono kwiaty i zapalono znicze.
Apel do władz Białorusi w Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej
Fot: Kamila Ausztol

Obława augustowska miała miejsce w lipcu 1945 r. Jest największą zbrodnią przeprowadzoną na Polakach po zakończeniu II wojny światowej. W akcji pacyfikacyjnej przeprowadzonej na terenie Puszczy Augustowskiej i okolic uczestniczyły oddziały Armii Czerwonej przy pomocy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy i współpracowników Urzędu Bezpieczeństwa.

W 2015 r. sejm ustanowił 12 lipca Dniem Pamięci Ofiar tego wydarzenia. Pod pomnikiem Armii Krajowej przy ul. Kilińskiego we wtorek spotkali się m.in. wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku Barbara Bojaryn-Kazberuk, przedstawiciele służb mundurowych oraz Stowarzyszenia Pomocy Rubież, a także mieszkańcy miasta.

- Chcemy oddać hołd ofiarom obławy augustowskiej. Mamy świadomość, że były to osoby, które działały na rzecz przywrócenia niepodległości państwu polskiemu i dlatego zostały zamordowane. Znamy tragiczne przykłady, kiedy z jednego domu uprowadzano nie tylko dorosłych, ale też dzieci, jak było w przypadku rodziny ks. prałata Stefana Wysockiego – mówił wojewoda Bohdan Paszkowski. - Dziś bolesną raną jest brak dokładnej informacji o tym, co się dokładnie wydarzyło w ostatnich dniach życia zamordowanych i gdzie zostali pochowani. Tą kwestią powinno zająć się nasze państwo, niestety przy bierności wschodnich sąsiadów – dodał.

Jak poinformowała Barbara Bojaryn-Kazberuk, dopiero od niedawna wiadomo, że wobec Polaków w 1945 r. użyto niewiarygodnych sił: całej armii, artylerii i czołgów. Łącznie złapano 7 tys. osób, z czego co najmniej 600 zostało zamordowanych. Niewykluczone jednak, że ofiar mogło być więcej, ale nie ustalono jeszcze ich nazwisk.

- Być może część ofiar obławy augustowskiej spoczywa na terenie leśniczówki Giedź, ale po białoruskiej stronie. Apelujemy do tamtejszych władz: pozwólcie nam wejść do tego miejsca i sprawdzić, czy są tam szczątki naszych bliskich. Prosimy was o humanitarny gest – mówiła dyrektor białostockiego oddziału IPN.

Podczas wtorkowej uroczystości otwarto także plenerową wystawę "Nowe zniewolenie. Obława Augustowska. Lipiec 1945", którą przygotował Instytut Pamięci Narodowej w Białymstoku.

Kamila Ausztol
kamila.ausztol@bialystokonline.pl

1942 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39