Nowa scena impresaryjna ruszy już 8 października tego roku. Znajduje się ona w samym centrum Białegostoku, w tak dobrze znanej Astorii, która przekształciła się w Astorię Business&Leisure. Miejsce to rozpoczyna nowy okres w swojej historii, a Nie Teatr będzie jako pierwszy nadawał rytm zmianom.
CZYTAJ WIĘCEJ
Nie Teatr, jak zakładają jego twórcy, stworzy alternatywę dla spędzania wolnego czasu, uzupełni ofertę kulturalną Białegostoku o nowe miejsce dla osób, które lubią przeżywać sztukę w kameralnej przestrzeni.
Różnorodnie i ambitnie
Scena w Astorii będzie oferować bardzo różnorodny repertuar, dzięki czemu wielu widzów znajdzie coś dla siebie. Tematyka, przekaz, charakter wydarzeń nie dadzą zamknąć się w ramy. Ponadto jest to nietypowa scena, gdyż powstaje w przestrzeni zaadaptowanej na poddaszu historycznej części budynku.
Nie Teatr otwiera się na widzów od października i jak zapewniają organizatorzy, repertuar oparty będzie na trzech głównych filarach.
Dobry teatr, którego wizytówką będą wybitni artyści, znakomite tytuły, świetne kreacje czy ważne tematy, zaczynając od Jana Peszka i jego abecadła teatralnego w sztuce Bogusława Schaeffera ("Scenariusz dla nieistniejącego aktora instrumentalnego"), poprzez nietuzinkowe kreacje Soni Bohosiewicz ("Domówka"), po takie głosy pokoleniowe jak sztuka Erica Bogosiana "Sex, prochy i rock’n’roll".
Ważnym obszarem działalności będzie także muzyka i jej różne oblicza, wśród których znalazł się duet Doroty i Henryka Miśkiewiczów, czy młoda alternatywna fala z Kaśką Sochacką na czele. Zaproszenie Nie Teatru przyjęli także wybitni interpretatorzy muzyki z różnych zakątków świata, odbędą się wieczory francuskie, z tangiem czy flamenco.
Twórcy Nie Teatru dużą wagę przywiązują także do śmiechu, bowiem śmiech, jak twierdzą, zawsze jest i będzie lekarstwem na codzienność i rutynę. Nową białostocką scenę odwiedzą tacy mistrzowie, satyrycy i kabareciarze jak: Andrzej Poniedzielski, Krzysztof Skiba, a także Tomasz Jachimek czy Kabaret Chyba.
Bogaty repertuar
Pierwsze trzy miesiące to będzie dla Nie Teatru i jego widzów niezwykłe emocjonujący czas. Na kameralnej scenie w Astorii pojawią się także Grabowski-Peszek-Grabowski w słynnej sztuce dla trzech aktorów, Joanna Szczepkowska, Dorota Landowska, Jolanta Litwin-Sarzyńska ze swoim topowym przedstawieniem "Moja mama Janis", Joanna Kołaczkowska.
Zaśpiewają także najlepsi i doskonale znani białostoczanom wykonawcy musicalowi: Edyta Krzemień i Damian Aleksander, a także Robert Janowski, jeden z wokalistów – prekursorów polskiej sceny musicalowej.
Na II piętrze Astorii obok sceny wydarzeń artystycznych znajduje się przestrzeń, która doskonale sprawdzi się na potrzeby warsztatów, prezentacji i spotkań. Pojawi się także oferta dla najmłodszych uczestników.
Przyjazna, nowa przestrzeń
- Mamy nadzieję, że mieszkańcy szybko oswoją sobie to dobrze znane miejsce w tej nowej, ambitnej formie. Nie Teatr ma być odpowiedzią na część lokalnych potrzeb, ale też miejscem, które z czasem twórczy i aktywni mieszkańcy będą z pewnością współtworzyć - podsumowują organizatorzy.
Zespół Nie Teatru tworzą Sylwia Lubiniecka i Ilona Karpiuk, od lat aktywne animatorki i promotorki kultury w Białymstoku. Z otwartością i cennym zasobem doświadczeń na różnych polach kultury stworzą przestrzeń dla kultury i sztuki równie przyjazną, co wartościową.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl