W poniedziałek (27.10) z samego rana kilkadziesiąt instytucji publicznych z całego kraju otrzymało wiadomości e-mali o podłożonych ładunkach wybuchowych. Wśród nich jest także 46 podlaskich placówek. E-mail trafił m.in. do Izby Skarbowej przy ul. Słonimskiej 1 w Białymstoku (budynek urzędu miejskiego) i Pierwszego Urzędu Skarbowego przy ul. Świętojańskiej 13 w Białymstoku. Komunikat wysłany z adresu e-mail novoruskiller44@mail2tor.com brzmi:
"Podłozono u was bombe oraz zasobnik z gazem bojowym Fosgen. Wyslano do was ruwniez korespondencje zarazona wirusem ebola. Bomba wybuchnie o 12.30"
Policja sprawdza wiarygodność przesłanych informacji. Tylko w nielicznych placówkach w naszym województwie prowadzona jest ewakuacja pracowników m.in. w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Białymstoku. Centralne Biuro Śledcze zaleca, aby nie podejmować ewakuacji.
Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach to już czwarty podobny alarm bombowy. W każdym z tych przypadków informacja o ładunku dotyczyła m.in. białostockiej izby skarbowej. Przy pierwszych dwóch straż pożarna oraz policja podjęły ewakuację kilkuset pracowników z budynku przy ul. Słonimskiej 1. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że był to fałszywy alarm. Przy trzecim ostrzeżeniu nie podjęto ewakuacji, a bomby też nie znaleziono.
[AKTUALIZACJA godz. 14.30]
Wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego okazała się fałszywa. Sprawcy głupiego żartu grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. Sąd często obarcza informującego kosztami podjętej akcji ratunkowej. Zazwyczaj jest to kilkadziesiąt tys. zł.
lukasz.w@bialystokonline.pl