- Jeśli właściciel stada zauważy niepokojące objawy – wybroczyny, sine plamy na skórze zwierząt, biegunkę, wymioty, duszności, niedowład kończyn, czy też jeśli zwierzęta zaczną nagle padać – natychmiast trzeba to zgłosić do powiatowego lekarza weterynarii, albo do lekarza weterynarii opiekującego się stadem – przypomina Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku. - Choroba nie zagraża ludziom, ale jej skutki ekonomiczne mogą być fatalne.
Afrykański pomór świń to straty w stadzie (likwiduje się całe), ogromne koszty likwidacji ognisk choroby, a przede wszystkim skutki wstrzymania handlu i eksportu świń, mięsa wieprzowego i produktów pochodnych.
Przeszkolono ponad 250 lekarzy weterynarii, którzy bezpośrednio opiekują się stadami. Do rolników docierają ulotki – rozprowadzają je powiatowe inspektoraty weterynarii, samorządy, Podlaska Izba Rolnicza, Związek Łowiecki czy też Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- Choroba przenosi się bardzo szybko i to zarówno drogą bezpośredniego, jak i pośredniego kontaktu z zarażonymi zwierzętami, dlatego trzeba być czujnym, trzeba obserwować zwierzęta, a po zauważeniu podejrzanych objawów natychmiast izolować stado - mówi Dariusz Filianowicz, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Białymstoku. – Izolacja oznacza całkowity zakaz wyprowadzania zwierząt, wywożenia i wynoszenia produktów z gospodarstwa, w szczególności mięsa, zwłok zwierzęcych, paszy, wody, ściółki oraz zakaz dostępu osób postronnych do pomieszczeń, w których znajdują się zwierzęta podejrzane o zakażenie.
Od momentu pojawienia się zagrożenia wirusem ASF natychmiast wprowadzono środki profilaktyczne na granicy z Białorusią. Na przejściach granicznych umieszczono maty do dezynfekcji kół pojazdów i osób przekraczających granicę. Służby celne konfiskują środki spożywcze pochodzenia zwierzęcego wwożone na teren kraju. Obowiązuje zakaz importu świń, mięsa wieprzowego i jego przetworów.
W pasie przygranicznym o szerokości 40 km od granicy prowadzone są badanie wszystkich odstrzelonych i padłych dzików oraz zgłoszonych padłych świń. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego cały czas monitoruje sytuację, jest w stałym kontakcie ze służbami weterynaryjnymi i granicznymi.
ewelina.s@bialystokonline.pl