Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Ugrupowania i poszczególni kandydaci szukają sposobu, żeby zwrócić uwagę na swój program i na siebie. Poseł i wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz, który będzie ponownie ubiegał się o mandat, chciałby debaty z innym posłem, a także kandydatem - Krzysztofem Truskolaskim.
- Uważam, że kandydaci powinni ze sobą debatować na temat swoich programów. Ścierać się retorycznie, merytorycznie, pokojowo oczywiście, na temat swoich propozycji dla Polski i regionu. Tak żeby wyborcy podejmowali decyzje w oparciu o to, jakie propozycje mają kandydaci dla województwa podlaskiego, Białegostoku, Łomży, Suwałk, Grajewa i okolic naszego pięknego miasta – mówi Adam Andruszkiewicz. - Uważam, że dwóch najmłodszych parlamentarzystów, czyli moja skromna osoba i pan Krzysztof Truskolaski, powinni się spotkać w takiej debacie. Chciałbym z tego miejsca wezwać pana Krzysztof Truskolaskiego do publicznej debaty.
Niech się wytłumaczy
Adam Andruszkiewicz do sejmu dostał się z listy Kukiz'15, z którego odszedł w trakcie trwającej kadencji. Obecnie jest posłem niezależnym, ale do następnych wyborów startuje z listy Prawa i Sprawiedliwości (miejsce nr 10) z którym zbliżył się już wcześniej, gdy niespodziewanie został nominowany wiceministrem cyfryzacji. Z kolei Krzysztof Truskolaski do parlamentu wszedł z list Nowoczesnej, której był liderem w naszym regionie. Po wyborach samorządowych, w których Nowoczesna startowała razem PO pod szyldem Koalicji Obywatelskiej, odszedł z partii i dołączył do klubu parlamentarnego KO. Teraz startuje z listy tej partii do sejmu, jako "dwójka" na liście.
Adam Andruszkiewicz twierdzi, że poseł Truskolaski powinien np. wytłumaczyć się z działań Platformy Obywatelskiej, która jego zdaniem np. za słabo broni Białegostoku przed opinią miasta nietolerancyjnego.
- Platforma Obywatelska ma na koncie bardzo wiele afer. Poseł Truskolaski firmuje dziś to ugrupowanie, startując z jego list. Uważam, że Platforma Obywatelska powinna o wiele silniej bronić dobrego imienia naszego miasta. Białystok wielokrotnie był atakowany w różnych mediach jako stolica nietolerancji, miasto nienawiści. My się z tym nie zgadzamy. Białystok jest pięknym, wspaniałym miejscem, Podlasie jest wspaniałym miejscem, pełnym gościnności, wspaniałych wartości, chrześcijańskiej postawy i uważam, że o takich sprawach powinno się porozmawiać – mówi Adam Andruszkiewicz.
Rozmawiam z mieszkańcami, nie politykami
Krzysztof Truskolaski jednak nie zamierza stawać do debaty, bo, jak zaznaczył, on podczas swojej kampanii zamierza się skupiać na rozmowach z wyborcami a nie politykami.
- Przez 4 lata swojej kadencji spotykałem się z mieszkańcami województwa i w kampanii zamierzam dalej to robić i rozmawiać z nimi a nie z politykami. Jak pan Andruszkiewicz chce, to niech rozmawia z politykami z PiS-u – odpowiada jednoznacznie poseł Truskolaski, a co do kwestii "tłumaczenia się z działań Platformy" dodaje: - Niech poseł Andruszkiewicz się wytłumaczy z działań PiS-u – ze sprawy spółki Srebrna czy grupy hejterów w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ja nie zamierzam w to wchodzić, tylko nadal będą zajmował się spotkaniami z mieszkańcami.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl