Tragedia wydarzyła się pod koniec stycznia 2013 roku, w domu oskarżonego Michała G. w Hajnówce. Mężczyznę odwiedził daleki kuzyn. 78-latek przyniósł wódkę, więc obydwaj wypili po parę kieliszków. Nie wiadomo dokładnie, co działo się dalej. Prokuratura zarzuca Michałowi G., że zabił kuzyna. Mężczyzna miał zadawać ofierze ciosy nożem w klatkę piersiową, twarz oraz nadbrzusze.
Oskarżony wyjaśniał, że kiedy szedł do kuchni, sam został uderzony przez kuzyna. Dalej nic nie pamięta. Michał G. nie przyznał się do winy.
Ofiarę odnalazł syn, który w procesie jest oskarżycielem posiłkowym. Mężczyzna wyjaśniał, że zaniepokoił się długą nieobecnością ojca. Wraz z żoną próbował dostać się do mieszkania Michała G. Kiedy w końcu im się to udało, zastali nieżyjącego 78-latka w łazience. Michał G. nie umiał wyjaśnić, co się stało.
Oskarżony od chwili zatrzymania przebywa w areszcie, do sądu został doprowadzony w asyście policjantów. Kolejna rozprawa odbędzie się w listopadzie.
lukasz.w@bialystokonline.pl