5 luty 1943 r. - tę datę można przyjąć za początek metodycznej, zorganizowanej akcji zagłady społeczności żydowskiej Białegostoku. Choć najtragiczniejsze dla niej chwile rozgrywały się po wybuchu powstania w getcie latem 1943 r., to o "ostateczne rozwiązanie" hitlerowcy zaczęli realizować wcześniej.
Na początku 1943 r., w wyniku umowy zawartej przez okupacyjne władze niemieckie z Judenratem, z getta w Białymstoku do obozów zagłady wywiezionych miało być 6300 Żydów, w pierwszej kolejności: bezrobotni, biedota oraz uchodźcy z innych miast.
5 lutego 1943 r. o godz. 4 rano jednostki żandarmerii, gestapo oraz policji żydowskiej rozpoczęły przeszukiwania terenu getta, wyłapując wytypowanych do wywózki ludzi.
W trwającej około tygodnia akcji na miejscu rozstrzelano około tysiąc osób, a do obozu zagłady w Treblince wywieziono kolejnych 12 tysięcy.
Miejskie obchody przypadającej na ten rok 80. rocznicy zagłady społeczności żydowskiej Białegostoku rozpoczęto właśnie 5 lutego. Otworzyło je spotkanie poświęcone nowej książce prof. Adama Czesława Dobrońskiego "Żydzi białostoccy. Karty pamięci". Po tym zorganizowano przemarsz zaczynający się u bramy do dawnego getta przy dzisiejszej ul. Jurowieckiej. Pochód zakończył się na placu Mordechaja Tenenbauma.
Przy Pomniku Bohaterów Getta, po przemówieniach oficjeli, ustawiono znicze z imionami i nazwiskami białostockich Żydów.
W uroczystościach wzięli udział m.in. europoseł Tomasz Frankowski, posłowie Robert Tyszkiewicz i Eugeniusz Czykwin, zastępcy prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński i Rafał Rudnicki, członkini zarządu województwa podlaskiego Wiesława Burnos i bp Henryk Ciereszko.
ewelina.s@bialystokonline.pl