Politycy PSL uważają, że obecne rządy Prawa i Sprawiedliwości generują, zamiast redukować, problemy rolników. W poniedziałek (14.11) członek zarządu województwa Stefan Krajewski oraz poseł Mieczysław Baszko spotkali się w Białymstoku z rolnikami, żeby przedyskutować obecną sytuację.
- Mamy dzisiaj wiele tematów, które zostały przedstawione jako problem, z którym się nie zmierzyła poprzednia władza - mówi Stefan Krajewski. - Nie widzimy jakichkolwiek zmian, które zostałby wprowadzone. Jest coraz więcej problemów rolników i mieszkańców małych miejscowości, na które 500+ nie jest odpowiedzią.
Kolejne utrudnienie może pojawić się niedługo. W tym tygodniu pod obrady sejmu ma trafić projekt podwyższenia wieku emerytalnego dla rolników. Do tej pory kobiety na emeryturę przechodziły w wieku 55 lat, a mężczyźni w wieku 60. Nowa ustawa ma podnieść obie granice o 5 lat.
- To spowoduje wydłużenie o 5 lat płacenie składek, przekazywanie gospodarstw zostanie opóźnione o 5 lat - argumentuje Krajewski. - Po to wprowadzaliśmy działania związane z ułatwianiem startu młodym rolnikom, żeby młodzi energicznie weszli na ten rynek, żeby działali, żeby zmieniali polskie rolnictwo. Zmiana tej ustawy zniweczy pracę, która została wykonana.
Jak bumerang wraca też temat ASF. Obłożenie części podlaskich powiatów strefą niebieską powoduje, że pojawiają się problemy ze sprzedażą mięsa, ponieważ może iść ono tylko na rynek krajowy, a skup interwencyjny się blokuje. W tym momencie w powiatach monieckim i grajewskim jest 12 tys. sztuk świń do odebrania, a kolejni hodowcy zgłaszają tuczniki do odbioru.
- My, jako ubojnia, jesteśmy w stanie odbierać niewielkie ilości. Sami mamy zgłoszone 2 tys. sztuk, a nikt nie zapewnia zbytu – mówi Włodzimierz Szypcio z Rzeźni Braci Szypcio w Mońkach.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl