18-latek będzie sądzony za zakłócanie marszu

sxc.hu

W sobotę (2.03) w centrum Białegostoku odbył się przemarsz poświęcony upamiętnieniu Dnia Żołnierzy Wyklętych. Wzięło w nim udział blisko 150 osób. W trakcie obchodów 18-letni białostoczanin rzucił petardę. Upadła ona w pobliżu osób biorących udział w zgromadzeniu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Młody człowiek za złamanie prawa odpowie teraz przed sądem. Według kodeksu wykroczeń grozi mu kara 500 zł.

Obecnie trwają również czynności wyjaśniające pod kątem naruszenia ustawy Prawa o zgromadzeniu przez organizatora przemarszu. Według nowych przepisów nie można używać środków pirotechnicznych na zgromadzeniach. Organizator w takich przypadkach powinien reagować natychmiast.