W lutym policjanci z Augustowa otrzymali informację o podłożeniu ładunku wybuchowego w jednym ze sklepów w mieście. Ze zgłoszenia wynikało, że na numer stacjonarny sklepu z zastrzeżonego numeru telefonu zadzwonił mężczyzna, który poinformował o tym, że w sklepie jest bomba. Następnie rozłączył się.
Wstępne ustalenia policyjne na miejscu zdarzenia wskazywały, że w sklepie doszło do wywołania fałszywego alarmu bombowego.
- W wyniku podjętych czynności dochodzeniowo-śledczych, prowadzonych pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Augustowie, augustowscy kryminalni ustalili, że związek ze zdarzeniem ma 15–letni mieszkaniec Augustowa - mówi oficer prasowy.
Nastolatek został w czwartek (20.04) przesłuchany i przyznał się do fałszywego wywołania alarmu. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
monika.zysk@bialystokonline.pl
