12 listopada będzie dniem wolnym
Gdy niedawno pojawił się pomysł, by w tym roku 12 listopada był dniem wolnym za 11 listopada, wiele osób wątpiło, by wprowadzenie takiej zmiany było możliwe w tak krótkim czasie. Pojawiały się też głosy oburzenia przedsiębiorców, którzy już liczyli straty. Eksperci również kręcą głowami, uważając, że taka decyzja przyniesie straty dla całego kraju.
Ostateczna decyzja sejmu jednak brzmi "12 listopada będzie dniem wolnym za 11 listopada 2018, który przypada w niedzielę". Posłowie przegłosowali ten pomysł w nocy z wtorku na środę. Za projektem ustawy głosowało 233 posłów, 105 było przeciw, 77 wstrzymało się od głosu.
Taka decyzja zapadła, bowiem w tym roku 11 listopada będziemy obchodzić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Aby Polacy mogli świętować do białego rana – potrzebują, by następny dzień był wolny od pracy
Posłanka PiS Elżbieta Kruk argumentowała epizodyczną ustawę tym, że 11 listopada jest zwyczajowo dniem wolnym od pracy, a w tym roku i tak wypada w niedzielę, więc to, że kolejny dzień będzie wolny, nie wpłynie jej zdaniem w żaden sposób na gospodarkę kraju. Uważa, że "uczynienie 12 listopada dniem wolnym od pracy pozwoli Polakom na godniejsze uczczenie jubileuszu odzyskania niepodległości".
Wielu polityków innych partii niezbyt przychylnie patrzy na wprowadzoną ustawę, obawiając się, że może ona zaszkodzić polskiej gospodarce i przynieść miliardowe straty.
Czy sklepy będą zamknięte?
Czy w związku z tym tego dnia wszystko będzie zamknięte? W projekcie ustawy czytamy: "W dniu 12 listopada 2018 r. nie obowiązują zasady dotyczące ograniczenia handlu oraz wykonania czynności związanych z handlem w placówkach handlowych w niedziele i święta, o których mowa w ustawie z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni".
Wynika z tego więc, że osoby pracujące w handlu dnia wolnego mieć nie będą. A więc sklepy czy galerie handlowe będą otwarte tak jak zawsze. Zamknięte za to będą urzędy i wiele innych firm.
Za złamanie zakazu i zmuszenie pracownika do pracy 12 listopada pracodawcy grozi kara w wysokości od 1 tys. do 30 tys. zł.
justyna.f@bialystokonline.pl