- Będzie to największy, najbardziej reprezentacyjny stadion w Polsce północno-wschodniej - mówił marszałek województwa Jarosław Dworzański tuż przed podpisaniem kontraktu, w którym przekazał miastu Białystok pieniądze na budowę stadionu. - Jest on potrzebny także dlatego, że mamy u nas eksportowy zespół, co zobaczymy już wieczorem - dodał nawiązując do dzisiejszego meczu Jagiellonii z Arisem Saloniki.
Pieniądze, które przekazał dziś prezydentowi Białegostoku marszałek, pochodzą z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego. Kwota dofinansowania wyniesie 107 mln zł. Przy pełnej cenie inwestycji - ponad 168 mln zł - stanowi blisko 78% jego wartości. Resztę kosztów budowy zostanie pokrytych z miejskiego budżetu.
W tej chwili stadion miejski w Białymstoku to inwestycja, która otrzymała najwyższe unijne wsparcie w województwie. W przyszłości więcej środków pochłonie tylko lotnisko regionalne.
- Za rok, a w pełni za dwa, stadion nabierze europejskiego wymiaru - zapewniał prezydent Tadeusz Truskolaski. Jak dalej podkreślił, jest zadowolony z tempa prac, które od czerwca prowadzi na ul. Słonecznej polsko-francuskie konsorcjum Eiffage.
Białostocki stadion pomieści 22,5 tys. widzów. Wokół niego powstaną sale konferencyjne, powierzchnie komercyjne i zaplecze treningowe. Jego budowa ma zakończyć się w maju 2012 r.