Prawie 299 tys. Podlasian przekazało w ubiegłym roku część podatku organizacjom pozarządowym. Liczba ta z roku na rok jest coraz większa, ale wzrostów już raczej nie będziemy odnotowywać - wszystkie osoby, które mogły przekazać swój 1% zrobiły to.
- Tylko część tej kwoty trafia do podlaskich organizacji pozarządowych - zaznacza jednak wojewoda Andrzej Meyer.
Dlatego powstał pomysł, by jak najszerzej rozpropagować ideę przekazywania 1% organizacjom z naszego województwa - dzięki temu pieniądze trafią na pewno do Podlasian (naszych mieszkańców wspiera też część ogólnopolskich OPP). Do akcji promocyjnej mają włączyć się starostowie. Jeszcze dziś do wszystkich powiatów w regionie wojewoda wystosuje list, w którym będzie prosił o reklamowanie tej idei w terenie.
- Chciałbym, by ten 1% wspierał wszystkie inicjatywy społeczne, które nie tylko zastępują działania publiczne, ale są odpowiedzią na lokalne wyzwania - podkreśla wojewoda.
- W województwie podlaskim jest 246 organizacji pożytku publicznego. Te organizacje to nie tylko puste nazwy, ale przede wszystkim osoby - zaznacza prezes Ośrodka Wspierania Organizacji Pozarządowych Katarzyna Łotowska.
Jedną z takich osób jest Patrycja Komorowska.
- Dzięki 1% już drugi rok otrzymuję stypendium. Pieniądze te powalają rozwijać mi moje pasje. Maluję, kupuję farby, płótna, mogę brać udział w konkursach - opowiada.
Nastolatka nie ma wątpliwości, że dzięki stypendium łatwiej będzie jej dostać się na studia. Wszystko dzięki podatnikom.
W tym roku przypada 10 lat od kiedy istnieje możliwość przekazania swojego 1% wybranym organizacjom pozarządowym. Aby podarować część podatku społecznikom, trzeba tylko w formularzu PIT podać numer KRS wybranej organizacji. Pieniądze przekażą im poszczególne urzędy skarbowe.
- Czynimy wszystko, by ten 1% dotarł na konta organizacji jak najszybciej - zapewnia dyrektor Izby Skarbowej w Białymstoku Maria Suszczyńska.
ewelina.s@bialystokonline.pl
