1 listopada to dzień, w którym służby, w tym szczególnie policja, mają więcej pracy niż zwykle.
Fot: KWP w Białymstoku
Kwiaty i znicze na grobach to nie jest jedyny element, z którym możemy kojarzyć 1 listopada. To też tłumy na cmentarzach i zakorkowane ulice w ich okolicach. Pojawia się więc dużo okazji do różnego rodzaju wypadków oraz przestępstw, jak np. kradzieże kieszonkowe.
Dlatego zazwyczaj tego dnia wokół nekropolii pojawia się więcej policjantów niż zwykle. W tym roku było podobnie i choć na razie funkcjonariusze nie informowali o ilości incydentów, przy których musieli reagować, to i tak mieli co robić, choćby przy kierowaniu ruchem.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
Przeczytaj także