Wiadomości

Przedwiośnie, z którym obecnie mamy do czynienia, to plusy i minusy. Zrobiło się cieplej, śnieg przestał padać. Z drugiej strony pojawiły się roztopy i stan wody w rzekach, w niektórych miejscach w regionie, znacznie się podniósł.

Na rzekach w województwie podlaskim nadal w wielu miejscach są przekroczone stany ostrzegawcze i alarmowe. Na szczęście w dwóch najbardziej zagrożonych punktach sytuacja się normuje.

W województwie podlaskim nie ma zagrożenia powodziowego, ale są lokalne podtopienia. Najgorzej jest w Ciechanowcu, gdzie wylała rzeka Nurzec.

Stan ostrzegawczy został przekroczony, ale jak dotąd nie ma stanu alarmowego. Na wodowskazie we Frankopolu na rzece Bug poziom wody wynosi 277 cm (stan ostrzegawczy to 250 cm, a stan alarmowy 350 cm).

Po okresie siarczystych mrozów z zachodu i południowego-zachodu na teren województwa podlaskiego nadciąga wyż. Synoptycy zapowiadają roztopy.

W ubiegłym tygodniu rozpoczęto w Białymstoku pierwsze wiosenne porządki. Urząd Miejski zlecił firmom oczyszczającym miasto rozpoczęcie sprzątania chodników, zieleńców i przystanków.

Na co najczęściej narzekają Polacy? Na pogodę. Choć siarczyste mrozy odpuściły, w najbliższych dniach należy spodziewać się silnego wiatru i roztopów.