Wiadomości

Redaktorka z ogólnopolskiej telewizji dzwoniła do dyżurnych policji w różnych miejscach kraju. Podawała się za urzędniczkę gabinetu jednego z wiceministrów MSWiA. Zdemaskowali ją zambrowscy mundurowi. Sprawa znalazła się w sądzie.

Endy Gęsina-Torres kilka miesięcy temu usłyszał prawomocny wyrok. Dziennikarz nie składa jednak broni.

Endy Gęsina-Torres usłyszał prawomocny wyrok. Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał dziennikarza, który złamał prawo, aby dostać się do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców.

Endy Gęsina-Torres ponownie stanął przed sądem. Dziennikarz złamał prawo, aby dostać się do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców. Zaznacza jednak, że kierował się interesem społecznym.

Na wokandzie ponownie stanie proces dziennikarza TVP oskarżonego o prowokację dziennikarską. Endy Gęsina-Torres w materiale filmowym pokazał rzeczywistość, jaka panuje w białostockim strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.

Oskarżonym jest reporter Endy Gęsina-Torres. Mężczyzna, udając uchodźcę, dostał się do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku, gdzie zbierał materiały. Reportaż został wyemitowany w programie Tomasza Sekielskiego w TVP.

Przed białostockim sądem ruszył proces dziennikarza TVP oskarżonego o prowokację dziennikarską. Endy Gęsina-Torres ujawnił w niej rzeczywistość, jaka panuje w białostockim strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.

2 września Endy Gęsina-Torres stanie przed białostockim sądem. Dziennikarz przeprowadził prowokację, aby pokazać rzeczywistość w strzeżonym ośrodku Straży Granicznej w Białymstoku.

Edny Gęsina-Torres został oskarżony o podrobienie dokumentów. Mężczyzna wszedł do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców jako uchodźca. Tam dziennikarz nakręcił materiał pokazujący, jak wygląda rzeczywistość w tym miejscu.