Wiadomości

Seniorka z Białegostoku padła ofiarą oszustów. 70-latka uwierzyła, że jej oszczędności są zagrożone. Chcąc je chronić przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z przejścia granicznego w Bobrownikach udaremnili próbę wwiezienia znacznej ilości dolarów i euro bez ich wcześniejszego zgłoszenia.

Białorusin próbował przekroczyć białorusko-polską granicę, ukrywając w odzieży wierzchniej 20 tys. dolarów amerykańskich. Wiedział, że ma obowiązek zgłoszenia gotówki, ale tego nie zrobił.

Ten mężczyzna fałszował banknoty. Jego wizerunek zarejestrowała kamera monitoringu.

Oszuści cały czas są aktywni. 82-latka, kiedy usłyszała historię o chorym dziecku, chciała wymienić nieznajomym pieniądze. Za 7 tys. zł otrzymała saszetkę z chusteczkami higienicznymi.

Białostoccy policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca Szczecina. Mężczyzna jest podejrzany o wyłudzenie 14 tysięcy dolarów metodą "na fałszywego krewniaka". Oszust, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

To było zwykłe oszustwo. Kobieta wyłudziła od 83-latka pieniądze, rzekomo na zabieg chirurgiczny dla chorego dziecka. W zastaw pożyczki zostawiła walizkę, w której miała być cała wypełniona dolarami.

W nocy z poniedziałku na wtorek (24.08) podlascy celnicy w Połowcach zatrzymali 21 tysięcy niezgłoszonych amerykańskich dolarów.