Wiadomości

30 września 2005 r. w pobliżu wsi Sikory zginęło 13 osób, w tym 10 maturzystów z I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku oraz z Zespołu Szkół Elektrycznych. Wypadek młodzieży, która jechała na pielgrzymkę do Częstochowy, wstrząsnął nie tylko całym Białymstokiem, ale i Polską.

Jeden uciekał najpierw samochodem, potem pieszo, drugi groził funkcjonariuszom, że jest bardzo wpływowy i ich "załatwi". Obaj byli dzisiejszej nocy pijani i nie chcieli poddać się policyjnej kontroli.

Do jednego doszło w sierpniu w Zalesianach, do drugiego na początku października pomiędzy Jeżewem a Tykocinem. W obu życie stracili ludzie. Policja wciąż szuka świadków tych tragicznych wypadków.

W czwartek (7.10) wojewoda podlaski Maciej Żywno udzielił pozwolenia na przebudowę drogi krajowej nr 8 na odcinku Jeżewo-Białystok do parametrów drogi ekspresowej.

Kierowca zginął na miejscu a pasażerka trafiła do szpitala po tym jak ich BMW najpierw uderzyło w przyczepkę opla, a potem zjechało na pobocze i roztrzaskało się o drzewo.

W czwartek (30.09) mija 5 lat od wypadku autokaru wiozącego białostockich licealistów na pielgrzymkę do Częstochowy. Zginęło wówczas 13 osób.

W wypadku na krajowej "ósemce" zginęły trzy osoby jadące osobową hondą. Okazało się, że kierowca jednego z uczestniczących w zderzeniu tirów był pijany.

W okolicach Jeżewa potrącono mężczyznę. Pieszy zginął na miejscu.

24 października, kilka minut przed godziną 18.00 koło Pajewa na trasie Białystok - Jeżewo doszło do śmiertelnego wypadku drogowego.