W miniony piątek (28.10) w całej Polsce obchodzony był Tęczowy Piątek, który ma na celu okazanie solidarności z młodzieżą LGBT+. Akcja zainicjowana przez Kampanię Przeciw Homofobii ma pokazać, że szkoła to miejsce bezpieczne i przyjazne dla każdej młodej osoby, niezależnie od orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej.
Choć wiele szkół nie popiera idei Tęczowego Piątku (szczególnie w naszym województwie), to są tacy uczniowie, którzy chcąc okazać solidarność tego dnia biorą do szkoły np. torbę w kolorach tęczy, przypinki czy kolorowe ubrania.
Tęczowy Piątek z reguły powinien być dniem pełnym tolerancji i zrozumienia dla osób, które na co dzień często są ofiarami nienawiści. Jednak są i tacy, którzy również tego dnia nie powstrzymują się od chamskich i nieprzyzwoitych komentarzy. Jednym z nich jest wpis białostockiego radnego z klubu Prawa i Sprawiedliwości, a także pracownika technicznego Wydziału Elektrycznego Politechniki Białostockiej - Pawła Myszkowskiego.
"Z okazji pewnego piątku przypominam, że w prawidłowo działającym mechanizmie tłok porusza się w cylindrze, a nie w rurze wydechowej" - napisał Myszkowski.
Pewien użytkownik twittera odpowiedział mu, że "już można pisać bez cenzury", na co radny stwierdził:
"Nie wszystko trzeba łopatologicznie. Trochę finezji nie zaszkodzi" - dodał.
Do wpisu radnego i pracownika Politechniki Białostockiej odniósł się zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki:
"W Tęczowy Piątek taki "subtelny" wpis zamieszcza białostocki radny PiS i pracownik Politechniki Białostockiej. Ciekawe, co na to władze tej publicznej uczelni… Wierzę, że będzie reakcja, bo taki głupi wpis niszczy wizerunek Politechniki Białostockiej" - skomentował w mediach społecznościowych wiceprezydent.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl