
W sobotę wieczorem (19 kwietnia) białostocka policja otrzymała zgłoszenie o rozboju, do którego doszło na osiedlu Dziesięciny. Na miejscu funkcjonariusze zastali 26-latka oraz jego dziewczynę, którzy zostali zaatakowani przez mężczyznę. Z ich relacji wynikało, że w autobusie komunikacji miejskiej agresor bez powodu wyzywał kobietę. Gdy wysiedli na przystanku, napastnik poszedł za nimi, uderzył mężczyznę pięścią w twarz, przewrócił i kopał go po całym ciele. Kiedy dziewczyna stanęła w obronie swojego partnera, również została uderzona.
Po tym napastnik oddalił się, ale wrócił, zauważając, że kobieta próbuje zadzwonić po pomoc. Uderzył ją w głowę, wyrwał torebkę i uciekł, zabierając dokumenty, karty bankomatowe oraz 230 zł. Para tego samego wieczoru trafiła do szpitala.
Dzięki zapisom z kamer miejskiego autobusu policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy. Okazał się nim 20-letni białostoczanin, który był objęty dozorem za wcześniejsze przestępstwo narkotykowe. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Policja ustala pełny zakres jego odpowiedzialności. Za rozbój grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
24@bialystokonline.pl